PIASECZNO/LESZNOWOLA/TARCZYN Upłynął termin,w którym firmy mogły zaskarżyć wybór wykonawców niespełna 30-kilometrowej S7. Wpłynęło jedynie odwołanie dotyczące odcinka C z Tarczyna do Grójca
– Dla pozostałych dwóch fragmentów nowej trasy wybór wykonawcy jest zakończony – informuje PiasecznoNEWS Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Czy to oznacza, że niebawem dojdzie do podpisania umów z firmami i przystąpią one do prac przygotowawczych? – pytamy.
– Jeszcze nie. W środę (czyli jutro – przyp. red.) prześlemy dokumentację przetargową dla odcinków A i B do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Ma on miesiąc na sprawdzenie, czy postępowania były przeprowadzone zgodnie z prawem. Jeśli nie będzie uchybień, po odpowiedzi UZP przystąpimy z wykonawcami do negocjacji warunków gwarancji, które zostaną następnie zawarte w umowie – tłumaczy Małgorzata Tarnowska.
Licząca niespełna 30 km nowa (betonowa!) ekspresowa wylotówka ze stolicy według dotychczasowych zapowiedzi ma być gotowa w 2021 roku. Najważniejszy, bo najszerszy, ale i najkrótszy odcinek od węzła „Lotnisko” po węzeł „Lesznowola” będzie liczył 6,6 km, kolejny B – do węzła „Tarczyn Północ” – 14,4 km, natomiast ostatni – C, do Grójca – 7,9 km.
Fot. GDDKiA