KONSTANCIN-JEZIORNA Podczas ostatniej sesji rady miejskiej radni upoważnili burmistrza do sprzedaży działki przy ul. Matejki. Podczas podejmowania decyzji nie znali jednak wartości nieruchomości, bo nie było jeszcze operatu szacunkowego. Część rajców ma o to pretensje
Działka przy Parku Zdrojowym, na której sprzedaż zgodzili się radni, ma powierzchnię 230 m kw. Podczas podejmowania decyzji o upoważnieniu burmistrza do sprzedaży nieruchomości nie było wiadomo, ile jest ona warta. To nie spodobało się części radnych.
– Uważam, że projekt uchwały dotyczącej zakupu lub zbycia nieruchomości powinien zawierać przynajmniej wstępną wycenę rzeczoznawcy – uważa radny Arkadiusz Głowacki. – Bez niej nie powinniśmy rozpatrywać wniosku burmistrza. A tak zastanawiamy się czy sprzedać działkę, ale tak naprawdę nie wiemy za ile. W takiej sytuacji trudno ocenić, czy gmina robi dobry interes.
Burmistrz Kazimierz Jańczuk poinformował nas, że nieruchomość przy parku nie została jeszcze wyceniona.
– Jak będzie operat, wówczas podejmę negocjacje z osobę, która wyraziła chęć jej kupna – zapewnia Kazimierz Jańczuk. – O wyniku negocjacji i co za tym idzie cenie sprzedaży radni zostaną oczywiście poinformowani. Co do samej działki, uważam że radni podjęli słuszną decyzję. Gmina nie ma pomysłu na jej przeznaczenie ponieważ jest ona mała i nieforemna. Poza tym właściciel przylegającej nieruchomości użytkował ją ponad 30 lat i mógł wystąpić o zasiedzenie. Wówczas gmina nie zarobiłaby ani złotówki.
TW
Jeżeli zainteresowany może zasiedzieć, to niech zasiedzi.Inny tok postępowania budzi zdziwienie.Po co taki pośpiech.Minęło 30 lat, jak minie kolejny okres to nic się nie stanie.A samorząd będzie przejrzysty.