PIASECZNO Okazuje się, że gmina nie może realizować zaplanowanych inwestycji, bo ceny oferowane przez wykonawców znacznie przekraczają ich wartość kosztorysową i zabezpieczone w budżecie środki
Tak było chociażby z mostkiem nad Perełką. Kiedy gminie udało się już zdobyć wszystkie niezbędne pozwolenia i zabezpieczyć w budżecie 140 tys. zł na remont mostka, żadna firma nie stanęła do przetargu na jego wykonanie. Ogłoszono kolejny przetarg. I tu niespodzianka – jedyna firma, która zgłosiła chęć realizacji zadania zaproponowała kwotę 750 tys. zł! Przetarg (obejmujący także budowę chodników dochodzących do kładki, oświetlenia i przebudowę sieci teletechnicznej) unieważniono i rozpisano kolejny. I znowu ta sama firma zaproponowała tym razem… 792 tys. zł. Postępowanie znów unieważniono. Wówczas pojawił się pomysł, aby radni dołożyli pieniędzy na realizację zadania. Tak się jednak nie stało.
– Z rozmów z inżynierami wynika, że zaproponowana w przetargu kwota jest znacznie wyższa niż faktyczny koszt realizacji tego zadania – mówi wiceburmistrz Daniel Putkiewicz. W związku z tym zapadła decyzja, aby rozpisać kolejny, trzeci już przetarg, na modernizację znajdującego się w fatalnym stanie obiektu.
Inaczej będzie w przypadku pierzei między urzędem gminy, a Przystankiem Kultura. Już dawno pojawił się pomysł, aby zrobić tam zielony, sprzyjający wypoczynkowi skwer z elementami małej architektury (na razie w tym miejscu znajduje się wewnętrzny parking). – Zgodnie z koncepcją, kostkę brukową zastąpi granit, a całość zostanie udostępniona mieszkańcom jako strefa wypoczynkowa z ławeczkami, nowymi lampami ogrodowymi oraz nasadzeniami zieleni – mówi Łukasz Wyleziński z gminnego biura promocji.
Przestrzeń uzupełnią elementy małej architektury, kosze, murki oraz niewielki podest na potrzeby małych przedstawień czy recitali.
– Będziemy również chcieli umieścić tam jeden z odlewów rzeźb Józefa Wilkonia, który będzie elementem większej ścieżki, którą realizujemy w centrum miasta – dodaje Daniel Putkiewicz.
Odbył się już przetarg na realizację zadania, na które zabezpieczono w budżecie 200 tys. zł. Niestety, w jego trakcie okazało się, że najtańsza oferta opiewa na 500 tys. zł.
– Podczas najbliższej sesji radni zdecydują, czy dołożyć do tego zadania pieniędzy – informuje Łukasz Wyleziński. – Najpewniej tak właśnie się stanie.
Wówczas prace na pierzei mogłyby ruszyć na przełomie marca i kwietnia. Oddanie placu planowane jest jeszcze przed wakacjami.
Tomasz Wojciuk