W Polsce lawinowo przybywa miłośników starych aut. Coraz częściej kultowe modele pojazdów traktowane są także jako inwestycja, o czym można przekonać się na aukcjach motoryzacyjnych
Można powiedzieć, że w naszym kraju zapanowała moda na oldtimery, czyli zabytkowe leciwe pojazdy, które odnowione świetnie prezentują się na drodze czy w garażu. We wrześniu ubiegłego roku na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się najgłośniejsza jak do tej pory (i największa) aukcja takich samochodów, zorganizowana przez dom motoryzacji klasycznej Ardor Auctions. Na sprzedaż zostało wystawionych 60 klasyków, wśród których można było znaleźć auta takich marek jak Porsche, Ferrari, Jaguar, Mercedes, Maserati czy Aston Martin. Na aukcji sprzedano 9 samochodów i kolejnych 6 w wyniku transakcji poaukcyjnych, a więc łącznie jedną czwartą wszystkich wystawionych. Właścicieli zmieniły m.in. Mercedes-Benz R129 500 SL (48 tys. zł), Volvo P1800 (90 tys. zł) czy Jaguar E-Type Coupe (148,5 tys. zł).
Auta jak szlachetne kamienie
Być może kilkanaście sprzedanych samochodów nie jest jakimś imponującym wynikiem (zwłaszcza jeśli porównamy to np. do ogromnych aukcji amerykańskich), jednak świadczy o tym, że miłośników zabytkowych klasyków w Polsce przybywa. Powodem jest także to, że niektóre modele stopniowo zyskują na wartości i – co tu ukrywać – w perspektywie kilku lat można nieźle na nich zarobić. Dobrymi przykładami mogą być właśnie Mercedes 500 SL, który dziś kosztowałby około 70 tys. zł oraz Jaguar E-Type Coupe warty obecnie około 190 tys. zł. Eksperci rynku motoryzacyjnego szacują, że obecnie samochodów na żółtych tablicach rejestracyjnych jeździ po naszych drogach około 55 tys. Jednocześnie rozwija się towarzysząca branży klasyków infrastruktura, przybywa warsztatów specjalizujących się w naprawach zabytkowych pojazdów oraz firm, które sprowadzają je z zagranicy i zajmują się ich renowacją. Obecnie w modzie, oprócz Jaguarów i Mercedesów, są także Porsche, zwłaszcza model 911 996 produkowany w latach 1997-2004, który ostatnio też bardzo zyskał na wartości (poszukiwana jest przede wszystkim wersja cabrio). Samochodów takich można szukać w Niemczech oraz w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej pożądane wśród kolekcjonerów i pasjonatów są tzw. mumie, a więc zachowane w bardzo dobrym stanie auta, które kilkadziesiąt lat spędziły w garażu.
Na zlot lub do muzeum
O wiele tańsze od samochodów zachodnich są auta rodzimej produkcji, które ostatnio również wracają do łask, a więc Syreny, Warszawy, Fiaty 125p czy „Maluchy”.
Pasjonaci starej motoryzacji chętnie odwiedzają zloty oraz muzea. Jedno z najbardziej znanych znajduje się w podwarszawskich Otrębusach. Można w nim obejrzeć m.in. limuzyny komunistycznych dygnitarzy. Za naszą zachodnią granicą niezwykle imponujące muzeum techniki znajduje się natomiast w Sinsheim, gdzie zgromadzono imponującą kolekcję modeli Mercedesa.
TW