PIASECZNO/KONSTANCIN-JEZIORNA Ta zbrodnia wstrząsnęła tak naprawdę całą Polską. Dziś rano przed Sądem Okręgowym w Warszawie miał rozpocząć się proces oskarżonych o zabójstwo nastolatki 27-letniego Patryka B. oraz 18-letniej obecnie Martyny S. Ze względów formalnych pierwszą rozprawę przesunięto jednak na drugą połowę października. Mężczyźnie grozi dożywocie, zaś jego byłej dziewczynie, która w momencie popełnienia zbrodni była niepełnoletnia – 25 lat pozbawienia wolności
16-letnia Kornelia zaginęła w lutym 2020 roku. Wiadomo było, że opuściła swoje miejsce zamieszkania w Piasecznie i udała się w kierunku Konstancina-Jeziorny. Potem ślad się urywał. Poszukiwania trwały dwa miesiące. W kwietniu ciało dziewczyny zostało odnalezione na terenie rezerwatu przyrody Łęgi Oborskie pod Konstancinem. Ruszyło dochodzenie, w trakcie którego udało się odtworzyć ostatnie godziny życia zamordowanej 11 lutego dziewczyny. Okazało się, że Martyna S. i Kornelia K. znały się ze szkoły. Martyna spotykała się z o 9 lat starszym Patrykiem B. Martyna i Patryk chcieli rozkręcić narkotykowy biznes, a Kornelia, która też rzekomo handlowała narkotykami, miała stanowić dla nich konkurencję. Dlatego postanowili ją zamordować. Zaprosili dziewczynę na 17-te urodziny Martyny i poszli z nią do lasu, aby pić alkohol i strzelać z wiatrówki. Wcześniej wszystko drobiazgowo zaplanowali. W lesie przygotowali dół na ciało, uzgodnili też wersję zdarzeń po zabójstwie. Na miejscu Martyna S. trzy razy strzeliła z wiatrówki w głowę koleżanki, a Patryk B. zaczął ją dusić. Ciało dziewczyny oprawcy wrzucili do dołu i zasypali. W momencie zatrzymania Patryk B. i Martyna S. kompletnie się posypali. Wzajemnie obarczali się winą za zabójstwo, kilkukrotnie zmieniali też wersję zdarzeń. Biegli orzekli, że w chwili popełniania czynu byli poczytalni i mogą odpowiadać przed sądem. Usłyszeli zarzut dokonania wspólnie i w porozumieniu zabójstwa Kornelii K. Wcześniej sąd rodzinny uznał, że Martyna S., która 11 lutego 2020 roku była tuż przed swoimi 17. urodzinami, będzie odpowiadała jak dorosła.
TW
Zero litości dla nich sąd wyda wyrok Bóg ich osądzi….
Ciekawe jaki wyrok dostaną , I ile będzie trwało postępowanie sądowe. Czy posiedzenia sądu będą jawne ?
tak, jest jawne… a ile będzie trwało, tego nie wie nikt