PIASECZNO Kilka dni temu jeden z naszych Czytelników w Zalesiu Dolnym w pobliżu Górek Szymona wyłowił z rzeki znak „Szanuj zieleń”. Czy wandale szanowali zieleń? Tego nie wiemy. Znaku jednak nie uszanowali.
– Walczyłem z nim chyba godzinę, by go wydostać z wody – mówi nasz Czytelnik, który na zabetonowany słup z tabliczką natrafił w Jeziorce przy mostku. – Nie wiem co teraz z nim zrobić. Przecież go nie zabiorę, a jak zostawię to zaraz znów trafi do wody.
O sprawie powiadomiliśmy Wydział Utrzymania Terenów Publicznych w urzędzie Miasta i Gminy Piaseczno, w którym zapowiedziano, że znak zostanie zabrany.
– Kiedyś znalazłem nabój przeciwpiechotny i wezwałem też odpowiednie służby – opowiada nasz Czytelnik. – Teraz zbieram głównie śmieci, starając się dbać o naszą okolicę. Nieraz ludzie się nie rozumieją po co to wszystko zbieram, ale są też tacy, którzy do mnie podchodzą i dziękują.
Na dnie Jeziorki w pobliżu Górek Szymona jest mnóstwo kapsli.
– Te wyłowiłem w zaledwie pięć minut – nasz rozmówca wskazuje na magnes oblepiony kapslami. – A przy brzegu pływał widelec.
Urządzając piknik nad Jeziorką warto zadbać o czystość i zachować podstawowe zasady kultury. Chyba nikt z nas nie chce pozostawić przyszłym pokoleniom rzek, którymi zamiast wody będę płynąć śmieci?
Adam Barciszewski