PIASECZNO Weekendowy spacer po Zalesiu Dolnym, miejscu słynącym z pięknej przyrody i cieszących oko krajobrazów, powinien być chwilą wytchnienia dla mieszkańców. Niestety, można się tam natknąć również i na przykre widoki…
Michał Dębski, artysta plastyk z Piaseczna, wybrał się na sobotni spacer do Zalesia Dolnego. Na styku ul. Jarzębinowej z Cisową, tuż przy mogile z 1942 roku, napotkał stertę śmieci.
– Taki stos widziałem w Zalesiu po raz pierwszy – przyznaje Michał Dębski. – To coś więcej niż zwykłe domowe odpady.
Czyżby był to kolejny efekt oszczędności w gospodarce śmieciowej?
– To dramat! – przyznaje Izabella Górzyńska, miejska radna, która współorganizuje akcje zbierania śmieci i porządkowania terenów w Zalesiu Dolnym wzdłuż rzeki Jeziorki. – Sprawa jest już zgłoszona na gminny Mobile Alert. To temat do omówienia w gminie.
Tyl.
Podpowiem. To zrobili Polacy , nie żydzi , nie Ukraińcy tylko Polacy. I podjde o zakład , że głosowali na nową przewodnią siłę narodu. #wyPAD2020
Wygląda to na śmieci wielkogabarytowe. Czyżby kierowcy śmieciarki gdzieś się bardzo spieszyło?
Części samochodowe, które bardzo ciężko zutylizować… i gabaryty…przedłużenie tej ulicy dochodząca do Al. Brzuz też kupa śmieci z częściami samochodowymi
Na PSZOK-u niesety takich rzeczy się nie odda.
Co się dziwić jak ludzie nie mają pieniędzy, albo tych pieniędzy nie chcą przeznaczyć na ten cel, a odbiór śmieci idzie w górę….
Nie usprawiedliwiając nikogo…. Takich rzeczy sie nie powinno robić….
Problem ze śmieciami, stary jak świat, na pewno to kwestia dobrego wychowania, szacunku dla dobra wspólnego, czy środowiska w którym żyjemy. Warto byłoby kogoś takiego złapać i publicznie napiętnować. A jeśli chodzi o pierwszy, skandaliczny komentarz, to piszący już wie, kto wyrzucił te śmieci, ma mądrą podpowiedź! Ale czy pełną i prawdziwą ? Można przecież jeszcze dorzucić, idąc tym tokiem rozumowania, inne grupy, na przykład: harcerzy, cyklistów, kibiców Legii, uczestników niedzielnych mszy świętych, emerytów, działkowiczów lub odpowiedzialnych za awarię :”Czajki” ? Tylko co to ma wspólnego z rozumem i dobrą wolą „podpowiadacza” ? Ale bądźmy bardziej czujni w naszej okolicy, przecież te śmieci nie znaleziono na odludziu.
„Warto byłoby kogoś takiego złapać i publicznie napiętnować.”
=================================
Napiętnowanie to troszkę mało, chyba że miałoby polegać na wypaleniu na twarzy odpowiedniego napisu.
Ale żeby nie wracać do Średniowiecza, to wystarczyłoby takiemu gostkowi przyp…….ć odpowiednią grzywnę. Jak na tę stertę, mogłoby to być np. 25 tys. PLN. Jak nie zapłaci – do pierdla. Niestety, są tacy, na których działają tylko takie metody. A typek, który gromadzi masy śmieci, a potem ładuje to na wywrotkę i bezczelnie wywala na drodze w lesie najprawdopodobniej należy do takiej właśnie kategorii.
Wynika z tego że nikt nie prowadzi kontroli i nadzoru odbioru śmieci czy też podpisanych deklaracji również w przypadku działalności gospodarczej. Sytuacja w centrum Piaseczna gdzie na jednej z posesji zalegają worki i na śmieci od dłuższego czasu. Straż miejska ukarała mandatem właściciela lokalu usługowego i tyle…. co dalej z tymi śmieciami nikt nie wiem. Żenada.