LESZNOWOLA Pod koniec tegorocznych wakacji Bartosz Kryński i Patryk Nachyła – dwaj mieszkańcy powiatu piaseczyńskiego wpadli na pomysł organizowania cyklicznych spotkań dla miłośników motoryzacji, które odbywać się będą co piątek o godzinie 18 na parkingu przy Skateparku w Nowej Iwicznej
– W Warszawie tego typu spoty mają miejsce na co dzień – mówi Bartosz Kryński. – Chciałem wyjść z podobną inicjatywą w naszej okolicy, gdyż brakowało mi tego u nas. Swoim pomysłem zaraziłem mojego kolegę Patryka i napisałem do niego czy nie chciałby ze mną wspólnie czegoś takiego zorganizować.
Z początku problemem było znalezienie odpowiedniego miejsca – tak żeby nikomu te spotkania nie przeszkadzały. Wybór padł ostatecznie na parking w Nowej Iwicznej przy ulicy Krasickiego 56, bo jest tam nie tylko wystarczająco dużo miejsca, ale i dodatkowo obecność szkoły oraz skateparku powodują, że to nieco „głośniejsza” od innych lokalizacja. Metodą prób i błędów wypracowano również optymalną godzinę spotkań – tak by możliwie nie kolidowała ona z innymi warszawskimi spotami.
Wspólna pasja powinna łączyć
Do kogo jest skierowana ta impreza?
– Przede wszystkim do fanów motoryzacji – odpowiadają zgodnie jej inicjatorzy. – Czy to polskiej czy to zagranicznej.
Na miejscu, często przy dźwiękach wydobywającej się z głośników pojazdów muzyki, każdy z uczestników zdaje się zachowywać w pełni swobodnie i naturalnie. Jedni rozmawiają o autach i wymieniają się własnymi doświadczeniami, a inni – w tym samym czasie – robią sobie zdjęcia wśród pojazdów.
– Ogólnie dobrze się bawimy, poznajemy się i wymieniamy spostrzeżeniami na temat tego co można zrobić przy aucie czy jakimś pojeździe (bywają też motocykle) żeby było jeszcze lepsze – Przyjeżdżają tu ludzie wiedzący sporo o motoryzacji i naszym celem jest to by wspólna pasja łączyła, a nie dzieliła. Najważniejsze by dobrze się razem bawić.
Bez palenia gumy
Na pierwszym spocie, mimo niezbyt korzystnej pogody, pojawiło się ponad 30 aut z różnych epok – od popularnych Maluchów po nowsze Audi. Do Nowej Iwicznej trafiają osoby w różnym wieku – od bardzo młodych ludzi, którzy jeszcze przynajmniej kilka lat będą musieli poczekać na możliwość zrobienia prawa jazdy, aż po doświadczonych miłośników samochodów.
– Zależy nam na tym żeby na spotach była kulturalna, sympatyczna atmosfera – podkreśla Patryk Nachyła. – Nie chcemy np. żeby ktoś palił u nas gumę, ścigał się czy w inny sposób „popisywał się” swoim pojazdem czy umiejętnościami. Nie o to tu chodzi.
Organizatorzy chcieliby żeby na spoty przyjeżdżało jeszcze więcej osób, bo miejsca jest jeszcze pod dostatkiem.
– Chcemy żeby ludzie postrzegali nas jako miłośników czy to czterech czy to dwóch kółek, a nie jako dawców i ścigantów – mówi Bartosz Kryński. – Jesteśmy normalnymi ludźmi. Chcielibyśmy kontynuować to jak najdłużej się da – robić nie tylko spoty, ale i zloty. Oczywiście nie chcemy być żadną konkurencją dla Motopiaseczno.pl. Chcemy po prostu namawiać ludzi by szanowali dobre auta z duszą.
Najbliższe spotkanie odbędzie się w piątek, 8 września.
Grzegorz Tylec