PIASECZNO/POWIAT Oszczędności rzędu ponad 2 tys. zł miesięcznie ma przynieść rezygnacja urzędu powiatowego z zamawiania wszelakiej butelkowanej wody. Urzędnicy od kilku dni mają do dyspozycji dodatkowo filtrowaną wodę z kranu, a petenci niebawem będą mogli korzystać ze zdroju
Starosta Ksawery Gut, który podjął taką decyzję, przyznaje, że od wielu lat sam pije piaseczyńską wodę z kranu, ponieważ uważa ją za smaczniejszą i zdrowszą. Zdradza przy tym, że dziennie wypija nawet trzy karafki kranówki (jedna ma pojemność 0,7 litra). Teraz takie same karafki z wodą będą stawiane na stołach podczas obrad rady powiatu.
– Z jednej strony chcemy działać ekologicznie, z drugiej oszczędniej. Poza tym nie wiemy, ile czasu woda stała wcześniej w butelkach, które stawiamy na stole – tłumaczy starosta.
Zmiana będzie również dostrzegalna w ogólnodostępnym holu, gdzie do tej pory stał duży, wymienny pojemnik z wodą dla petentów. Niebawem zastąpi go źródełko z dodatkowo filtrowaną wodę, z którego będzie można pić po naciśnięciu przycisku. Starostwo zrezygnuje również z jednorazowych, plastikowych kubeczków.
Brawo Starosta
Super
żenada co za propagandowy artykuł
Napiszcie ile kosztuje miesięczny catering oraz wydatki „reprezentacyjne kawowe”. Większość z Was chciała by tyle zarabiać 🙂
„Niebawem zastąpi go źródełko z dodatkowo filtrowaną wodę, z którego będzie można pić po naciśnięciu przycisku”
———————————————–
Źródełko pod starostwem wytrysnęło?
Oj, chyba ktoś tam się przypadkowo przebił do rury kanalizacyjnej…
To rzeczywiście dodatkowe filtrowanie może się przydać.
Tak czy inaczej nazwanie tego „zdrojem” zakrawa na lekką perwersję.
=======================================================
„Starosta Ksawery Gut, który podjął taką decyzję, przyznaje, że od wielu lat sam pije piaseczyńską wodę z kranu, ponieważ uważa ją za smaczniejszą i zdrowszą”
———————————————————————-
Smaczniejszą i zdrowszą od czego?!
Zawartości rury kanalizacyjnej przed „dodatkowym filtrowaniem”?
Żenujący jest temat tego artykułu. O wielu ważnych i ciekawych inicjatywach dowiaduje się z FB bo wy o tym nie piszecie artykułów. Zamiast tego podlizywanie się Staroście czymś takim
„Urzędnicy od kilku dni mają do dyspozycji dodatkowo filtrowaną wodę z kranu”
**********************************************
Odnoszę nieodparte wrażenie, że pan starosta nadmiernie dopieszcza swoich pracowników. Teraz to już pewnikiem nic nie będą robić, tylko cięgiem siedzieć, żłopać smakowitą dodatkowo filtrowaną wodę i domagać się podwyżek.
Doczekać się nie mogę widoku Starosty przychodzącego codziennie do pracy z własną butelką wody mineralnej. Ale zakładam że już zadbał o to żeby mieć swojego dupowłaza-nosiwodę-przemytnika.
Eee, ta kranówka wydaje się być dostatecznie zmineralizowana. Ma b. dużą zawartość kamienia oraz różnych biologicznie czynnych składników, więc chętnie wierzę autorowi artykułu, że w pełni zaspokaja potrzeby pana starosty. A jak znam życie, to o dupowłazów „wadzia” nie musi szczególnie zabiegać – sami się do dupy pchają 😉