PIASECZNO Kto powiedział, że święci się tylko tradycyjne jajka? Tych, którzy chcieliby nieco urozmaicić swój koszyk ze święconką lub mają alergię na jajka znoszone przez kury zachęcamy do zaopatrzenia się w jajo strusia, albo chociaż… jego wydmuszkę
Moda na strusie jaja zapanowała kilka lat temu. Są one nieco delikatniejsze w smaku od tradycyjnych jajek, a ponadto mają stosunkowo niską zawartość cholesterolu i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, co sprawia, że świetnie nadają się dla osób na diecie i alergików. Jedno jajo waży średnio od 1,5 kg do 1,8 kg i zawiera około 1000 g białka i 350 g żółtka. Jajko strusia jest odpowiednikiem 30-50 jaj kurzych. Ceny tego specjału wahają się od 50 do 70 zł.
Spędzane w rodzinnym gronie święta to świetna okazja, aby zafundować sobie niecodzienne przeżycie w postaci podzielenia się jajkiem strusia. Gotowanie go na twardo zajmuje 90 minut, na miękko – 45. Dobrym pomysłem jest także przygotowanie na święta jajka faszerowanego lub jajecznicy, do zjedzenia której potrzeba co najmniej 8 osób.
Jeśli nie zdecydujemy się kupić „żywego” jajka, warto zdecydować się na wydmuszkę, z której można zrobić oryginalną pisankę.
– Aby pozyskać wydmuszkę przewierca się jajko wiertarką, wkłada do środka patyczek, miesza żółtko z białkiem, a następnie wytrząsa na zewnątrz zawartość skorupy – mówi Jacek Stygar, hodowca strusi afrykańskich z Gołkowa.
Jajko można też przebić dłutkiem lub „objechać” dookoła nożem elektrycznym i – tak jak jajko kurze – rozbić na dwie części. Te zabiegi są niezbędne ponieważ skorupa ma grubość około 3 mm.
Wydmuszkę, która waży zwykle około 200 g i ma stopień kruchości porównywalny z porcelaną, można pomalować samemu, lub zlecić to specjalistycznej firmie.
– Realizacja takiego nietypowego zamówienia trwa zwykle do 10 dni – mówi pan Jacek. – Oczywiście pod warunkiem, że mamy akurat wydmuszki – zastrzega.
Na jajka i wydmuszki w tym roku zapotrzebowanie było naprawdę duże, a strusie – jak na złość – nie chciały się nieść. Wkrótce ma się to zmienić, bo zaczyna robić się ciepło, a wyższe temperatury i sucha aura zawsze dobrze działają na te przyzwyczajone do tropikalnych warunków ptaki.
– Samica strusia w sezonie znosi od 50 do 80 jaj – mówi hodowca z Gołkowa. – Jedno jajo „powstaje” co 48 godzin.
Ci, którzy nie chcą każdorazowo płacić za jajko lub zapisywać się na nie przed świętami, mogą kupić strusia na własność. Decydując się na jego zakup, należy jednak pamiętać, że mały struś szybko urośnie, a dorosły samiec potrafi ważyć nawet 160 kg.
Tomasz Wojciuk