PIASECZNO W Centrum Aktywności Seniora – Przystani pod Klonami odbył się Karnawałowy Bal Retro piaseczyńskich studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku
Zarówno organizatorom imprezy (Joannie Samojlik, Małgorzacie Flis i Justynie Lewandowskiej – koordynatorkom UTW z Centrum Kultury w Piasecznie), jak i jego uczestnikom od samego początku zależało na tym, by był to, przede wszystkim, bal z elegancją i z klasą, na który przybędą damy i dżentelmeni. Zdecydowano się postawić na imprezę niskokosztową – z symboliczną zrzutką na niewielki poczęstunek i napoje, bez zamawiania ciepłych dań, bez alkoholu, ani – tym bardziej – wynajmu sali biesiadnej od firm zewnętrznych. Piaseczyńscy seniorzy potraktowali za to bal jako kolejną sposobność by… pokazać swoją kreatywność.
– Nasze stroje nie były z wypożyczalni, gdzie często można dostać gotowe przebrania – mówi Rena Banachowicz, jedna z zaangażowanych w przygotowanie imprezy studentek UTW. – Założyliśmy własne, wyjęte z przewietrzonych szaf, ubrania, po czym skompletowaliśmy je z odpowiednimi, stylowymi dodatkami z epoki.
Tego wieczoru królowały panie w eleganckich strojach – założyły opaski z piórami na głowę, białe perły czy szykowne obuwie. Panowie przybyli natomiast w garniturach i koszulach z muszkami, stawiając na szyk i elegancję.
O oprawę muzyczną, od lat 20-tych – z przedwojennym, romantycznym tangiem – do lat 80-tych, ze znanymi przebojami polskiego i zagranicznego bigbitu, zadbał Cezary Molski z Muzeum Kaset – Przewijamy najlepsze wspomnienia. Dla dopełnienia atmosfery w tle stanowiska DJ’a wyświetlane były też stare filmy z ubiegłego stulecia, a ściany lokalu udekorowane były girlandami z mini-kaset magnetofonowych. Prawdziwym hitem był premierowy pokaz tańca latino w wykonaniu grupy tanecznej UTW-Golden Girls, który przygotował i poprowadził Kamil Przepiórkowski z Akademii Tańca I Am Dance.
Dodatkowo wszyscy uczestnicy balu mogli nauczyć się kilku podstawowych kroków bachaty oraz wziąć udział w konkursach z nagrodami na znajomość starych filmów i kultowych przebojów z ubiegłego stulecia.
– To był niezapomniany, inny niż wszystkie, bal – podsumowała Rena Banachowicz. – Wszyscy byli uśmiechnięci, uprzejmi i życzliwi. Stworzyliśmy wspólnie własny, autorski i unikalny program balu retro, a dzięki muzyce i filmom z dawnych lat bawiliśmy się świetnie mogąc przypomnieć sobie naszą młodość.
Grzegorz Tylec