PIASECZNO Niedawno na wiadukcie kolejowym nad ulicą Puławską ktoś zawiesił transparent z napisem „Kocham Cię Księżniczko”. Oryginalny napis został wykonany w kwietniu 2013 roku i zniknął wraz z poprzednim, rdzewiejącym wiaduktem kilka miesięcy temu
Namalowany 20 kwietnia 2013 roku sprejem napis przetrwał ponad 6 lat. Zniknął wraz z wiaduktem na którym opierała się magistrala cieplna podczas wykonywanych w poprzednie wakacje prac, które miały umożliwić poszerzenie w tym miejscu ulicy Puławskiej do trzech pasów w obu kierunkach. Udało nam się wówczas dotrzeć do pana Jarka, autora napisu oraz słynnej Księżniczki – pani Patrycji, jego żony, którzy opowiedzieli o kulisach powstania graffiti. Napis stał się na przestrzeni lat znakiem rozpoznawczym Piaseczna, dlatego wiele osób nie mogło odżałować, że już go nie ma. Teraz jednak, w nieco skromniejszej wersji, pojawił się ponownie – tym razem ktoś umieścił go na banerze i zawiesił na nowym wiadukcie kolejowym. Czy był to znów pan Jarek? Czy może tym razem kultowa już sentencja została skopiowana przez innego autora i wiąże się z nią zupełnie inna historia?
TW
Czytaj też
Być może ktoś nie chciał żegnać się z tym kultowym symbolem Piaseczna i uznał ze to idealna okazje żeby za jednym zamachem przywrócić ten radosny akcent i uszczęśliwić Księżniczkę z innego królestwa 🤭
Doprawdy wzruszające… Szanowna redakcja nie ma już o czym pisać? Jak to prześcieradło, wisząca szmata ma się di codziennych problemów mieszkańców? Wolałbym przywitać ponownie autobus linii 709 na PKP Piaseczno i po raz pierwszy początek cywilizacji SKM.
Krew zalewa od czytania takich głupot…
To nie czytaj smutasie.
Młody a jaki pretensjonalny, po co w takim razie to czytasz i głupio komentujesz? I zaczynasz być nudny z tym swoim 709. Napiszcie mu, że 709 wróci na tę trasę za 5 lat.
Prześcieradło to po nocy poślubnej. Jak spadnie na pojazdy to KSIĘCIUNIO będzie miał problem
Zgodzę się z kolegą żenada to już naprawdę nie ma o czym pisać tylko jakiś badziew dyndajacy na wiadukcie was interesuje..
Młody mieszańcu nie napinaj się tak bo wylewu dostaniesz…
Wyjmijcie kije z tyłków, miłość też jest ważna. Fajnie że ktoś tam ma motyle w brzuchu :D. Więcej empatii ludzie 🙂
Sprejem to jeszcze jakoś „wyglądało”, ale ta ściera to zupełnie inna bajka. Gdyby tak każdy wieszał wszędzie badziewa z miłości to żylibyśmy na śmietniku. Są niejedne akty wandalizmu na nie jednych miejscach widokowych, bo ktoś „kocha” – ale szkodzi.
W Piasecznie można sobie na obiektach użyteczności publicznej graffiti robić bezkarnie? Znaleziono autora i nic? Teraz znów zachwyt nad prześcieradłem. A gdyby napisał, że kocha cesarza z Torunia np.? Też w porządku, czy też kochać można jedynie damy?