PIASECZNO Podczas środowej sesji rady miejskiej wiceburmistrz Robert Widz poinformował, że lada chwila GDDKiA otworzy węzeł Antoninów. – To znacznie usprawni dojazd do Warszawy osobom mieszkającym w południowej części naszej gminy – dodał wiceburmistrz
Brak tego węzła wyraźnie dawał się we znaki nie tylko mieszkańcom Piaseczna, ale też Lesznowoli.
– Jego uruchomienie powinno rozładować ruch i odciążyć zarówno węzeł Lesznowola, jak i ulice Postępu, Mazowiecką, Bobrowiecką, ale też Puławską – przekonywał Robert Widz. Wiceburmistrz poinformował, że gmina też w zasadzie zakończyła prace przy układzie drogowym w rejonie węzła.
– Trwają jeszcze prace przy rondzie u zbiegu ulic Ceramicznej i Asfaltowej, ale zakończą się do 4 września – poinformował. Wszystko wskazuje na to, że węzeł Antoninów zostanie udostępniony kierowcom wraz z początkiem roku szkolnego.
TW
Stan Karczunkowkiej to jest jakiś żart. Gdzie są władze samorządowe, które dopuściły do otwarcia węzła bez remontu drogi dojazdowej? Tam można nie tylko zawieszenie stracić, ale i wszystkie plomby w zębach.
Nic się nie rozładuje dopóki nie zrobią nowej drogi 721 z Nadarzyna do Piaseczna. Po zwężeniu Puławskiej o bus-pas i tak wszyscy wracajacy z Warszawy, jadący do Piaseczna, będą zjeżdżać na węźle Lesznowola i stać w korku przy Tolku. Analogiczne rano w przeciwnym kierunku…
Korek przy tolku to koszmar ul.Postepu całkowicie zablokowana dojazd do pracy 10km zajmuje 1godz z czego 50min to ul.Postepu jadąc od Bobrowca zróbcie coś z tym szkoda życia na czekanie codziennie w korku po 2 godz
Tyle się mówiło o tym, że węzeł odkorkuje i uspokoi ruch na ul. Słonecznej, tymczasem mamy październik i codziennie rano od strony Piaseczna w kierunku Lesznowoli samochody stoją w korku od przejazdu kolejowego aż do węzła Lesznowola… Jest coraz gorzej, zamiast coraz lepiej. Otwarcie węzła Antoninów nie poprawiło kompletnie nic. Wręcz przeciwnie – od końca wakacji jest dramat!