PIASECZNO Dziś przed południem do Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Józefosławiu przy ul. Kameralnej przyjechała straż pożarna, policja i karetka pogotowia. Wszystko przez to, że jeden z uczniów wniósł do placówki tajemniczą substancję, która spowodowała złe samopoczucie jego kolegów
– Ktoś wniósł do szkoły chemikalia, którymi zatruły się dzieci – dostaliśmy informację od jego z naszych czytelników. – Na miejscu jest straż pożarna, karetka i policja.
Jak się jednak okazało, nie było mowy, ani o chemikaliach, ani o żadnym zatruciu.
– Jeden z uczniów przyniósł butelkę z wodą, chrupkami, jakimiś substancjami organicznymi, które zgniły, sfermentowały i zaczęły roztaczać nieprzyjemny zapach – dzieli się ustaleniami strażaków mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – W związku z tym troje dzieci uskarżało się na złe samopoczucie, ale ocena ratowników medycznych wykluczyła poważne dolegliwości.
Relację strażaków potwierdza policja.
– Żadnych działań w spawie nie prowadzimy, traktujemy to jako głupi żart – mówi asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – To była woda z atramentem, kredą i chrupkami. Dzieci zostały przebadane i nikomu nie została wyrządzona żadna krzywda.