KONSTANCIN-JEZIORNA Policjanci zatrzymali 51-latka, podejrzanego o kradzież popiersia z holu placówki medycznej, w której przebywał
Policjanci z Komisariatu Policji w Konstancinie-Jeziornie zostali poinformowani o niecodziennym zdarzeniu. Z holu placówki medycznej zostało skradzione popiersie Johanna Wolganga von Goetha, którego wartość oszacowano na 1000 zł. Funkcjonariusze natychmiast zajęli się sprawą. W zaledwie kilka godzin ustalili, że kradzieży dokonał jeden z pensjonariuszy. Koneser „sztuk pięknych” został zatrzymany, a skradziony przedmiot odzyskany. Okazało się, że 51-latek swój łup ukrył w pokoju, w którym był zakwaterowany.
Za przestępstwo kradzieży kosek karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Czynności w sprawie prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.
„Za przestępstwo kradzieży kosek karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.”
Poprawcie „kosek” na „kodeks” 😉
No, kuźwa, nie zdzierżę!
Oto w czasach powszechnej ciemnoty, zamiłowania do skrajnie debilnych widowisk telewizyjnych i „myślenia” ograniczonego do powtarzania bezmózgiego i bezrefleksyjnego „przekazu’ głupków z TV i internetu jakiś obywatel „przytulił” popiersie „Johanna Wolganga von Goetha” (Goethego, do cholery!) i teraz go za to chcą karać pozbawieniem wolności.
Na miejscu tego prokuratora chyba bym głowę wsadził głęboko w muł w Jeziorce.
Prokuratorze (-rko?), tego człowieka nie trzeba ścigać, tylko przedstawić do jakiejś wysokiej nagrody państwowej! Czy szanowny prokurator spotkał kiedykolwiek jakiegoś miłośnika poezji Goethego, w dodatku gotowego do kradzieży popiersia swego idola ?! No właśnie…
Dodajmy fakty. Dlaczego osiołek z tak płynącego pseudoprtalu zajmuje się tym, że jakiś typ przeniósł gówniany odlew popiersia nazistowskiego twórcy z małego pokoju do dużego? Co to za gówniana placówka, która zajmuje się takimi problemami?
Co ciekawe najwyraźniej ośrodek wymusił na Policjantach interwencję w takiej sprawie zamiast pójść do „gangstera” i powiedzieć mu żeby odłożył rzecz na swoje miejsce. Pomijam wartość takiego odlewu. Stówa to maksymalna cena więc zawracanie policji czterech liter świadczy tylko o pracownikach tej placówki. Żenujące.
Biorąc pod uwagę paskudne Cierpienia Młodego Wertera trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby zainteresować się Goethem. 😉