GÓRA KALWARIA – Ja jej nigdy nie opuszczę i korzenie tu zapuszczę – śpiewały w poniedziałek przedszkolaki o Górze Kalwarii. Ich występ był perełką obchodów rocznicy narodzin miasta
35 maluchów z niepublicznego Bajkowego Zakątka wymalowało na scenie Ośrodka Kultury bardzo pozytywny obraz rodzinnego grodu. Program pod tytułem „Góra Kalwaria – moja mała ojczyzna” składał się z cytatów, wierszy i piosenek napisanych głównie przez Tadeusza Sasa, współpracownika miejscowego Ośrodka Kultury.
Burmistrz rymuje
Dzieci recytowały wiersz bpa Ignacego Krasickiego, który odwiedziwszy Nową Jerozolimę (czyli późniejszą Górę Kalwarię) u zarania jej dziejów zastał „miasto wielkopiątkowe”, w którym było więcej kościołów niż karczm. Maluchy przypomniały też o postaci św. Stanisława Papczyńskiego, założyciela zakonu marianów, i społeczności flisackiej żyjącej na nadwiślańskim Urzeczu. Po tym jak jedna z przedszkolanek odczytała fragment przywileju króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, którym 348 lat temu nadał on prawa miejskie grodowi, dzieci rozpoczęły prezentację atutów współczesnej Góry Kalwarii. Przez scenę przewijali się tancerze w strojach ludowych, piłkarze klubów Korona i KS Nadstal, łyżwiarka, ratownik WOPR, a także rycerze i białogłowy. „Jesteśmy stąd” śpiewały maluchy chwaląc „wyjątkowe miasto”. W nagrodę od burmistrza Dariusza Zielińskiego i przewodniczącego rady miejskiej Zenona Nadstawnego, kilkulatki otrzymały kosz czekolady.
– Gwałtu rety, co się dzieje, Bajkowy Zakątek pisze nowe dzieje – rymował burmistrz dziękując przedszkolakom za występ. – Często pochłonięcie codziennymi sprawami, nie zdajemy sobie sprawy w jak wyjątkowym miejscu żyjemy – komentował program gospodarz gminy. Publiczność nagrodziła występ głośnymi brawami.
Dzieje miasta w wersji dziecięcej rozpoczęły świętowanie 348-lecia istnienia Góry Kalwarii, które w poniedziałek połączono z inauguracją lokalnych obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Z burzliwymi losami grodu zapoznał gości uroczystej sesji Wojciech Prus-Wiśniowski z Towarzystwa Miłośników Góry Kalwarii i Czerska. O trudnym powrocie Polski na mapę Europy, a także stu latach niełatwej wolności mówił z kolei Dariusz Zieliński.
Pragną świętego postawić za wzór
W czasie sesji radni przez aklamację (czyli akceptację bez głosowania) przyjęli stanowisko, w którym „wyraziła wolę ustanowienia Świętego Ojca Stanisława Papczyńskiego Patronem Miasta i Gminy Góra Kalwaria”. Samorząd zwróci się do metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza o to, aby wystąpił do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie świętego patronem Góry Kalwarii. „Obranie założyciela marianów patronem (…) byłoby formą hołdu wobec jego zasług, jak też wyrazem dumy, że był on związany z naszą małą ojczyzną – czytamy w uzasadnieniu stanowiska. – Nasz wybór stanowi również świadectwo panującego tu kultu ojca Papczyńskiego. Ponadto samorząd samorząd pragnie w niniejszy sposób postawić zakonnika za wzór do naśladowania. Natomiast z religijnego punktu widzenie ustanowienie patrona byłoby aktem oddania Góry Kalwarii pod opiekę świętego oraz swego rodzaju prośbą o jego orędownictwo”.