PIASECZNO Remont mostu w Żabieńcu, który powoduje liczne uciążliwości dla kierowców, miał pierwotnie zakończyć się 20 października. Okazuje się jednak, że termin ten został przesunięty, bo wykonawca musiał zmierzyć się z niezależnymi od niego trudnościami
Ruch wahadłowy na moście w Żabieńcu w ciągu drogi krajowej 79 został wprowadzony 28 września. Od razu w rejonie mostu zaczęły tworzyć się gigantyczne korki. Do 20 października wykonawca miał wyremontować betonową konstrukcję obiektu, zaś wszystkie prace miały zakończyć się w połowie grudnia.
– Pierwszy termin nie został dotrzymany, mimo zapowiedzi inwestora (GDDKiA – przyp. red.) na moście wciąż odbywa się ruch wahadłowy – zaalarmowała nas w poniedziałek pani Maja.
Zapytaliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad dlaczego, mimo wcześniejszych zapowiedzi, most nie został odblokowany.
– Wysoki stan wody w Jeziorce spowodowany intensywnymi opadami deszczu uniemożliwił wykonawcy prowadzenia prac – informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA. – Wahadło jest już na drugiej stronie jezdni i zostanie zlikwidowane do połowy listopada.
TW
To jasne, że wysoki poziom wody w rzece uniemożliwia remont nawierzchni na moście
Tak tak bo jeszcze pet z fajka się utopi albo zamoczy niezwiązana sznurówka u któregoś z pracowników.