Właścicielka restauracji: zrobili mi drogę, zapomnieli o parkingu!

14

PIASECZNO Kilkanaście dni temu zakończył się remont ulicy Wiekowej Sosny w Zalesiu Górnym, przy której znajduje się karczma „Stara Chata” prowadzona przez Małgorzatę Roszkiewicz. Właścicielka narzeka, że została pozbawiona miejsc parkingowych. – Prowadzę biznes od 1992 roku. Teraz będę musiała pewnie go zamknąć – dodaje


Dwa miejsca parkingowe są kilkadziesiąt metrów dalej. – Dlaczego nie zrobili podobnych przy mojej karczmie? – dziwi się właścicielka

Jedziemy do „Starej Chaty” ładną, gładką jak stół drogą. Niestety, gdy jesteśmy na wysokości karczmy, pojawia się poważny problem – nie ma gdzie zaparkować! W końcu wjeżdżamy na teren niewielkiej posesji. Przed nami stoi tylko jeden samochód. Więcej się nie zmieści.
– Sam pan widzi, jak to wszystko tu wygląda – wita nas Małgorzata Roszkiewicz. – Moi klienci nie mają gdzie zaparkować, a więc… od czwartku praktycznie nie mam klientów – dodaje załamana kobieta.
Wcześniej sytuacja wyglądała nieco inaczej. Remont drogi zakończył się 24 maja.
– Dopiero od firmy wykonawczej dowiedziałam się, że nie będzie tu miejsc parkingowych – mówi właścicielka „Starej Chaty”. – Poszłam do starosty, który zgodził się zasypać rowy szutrem. Niestety, w czwartek przyszła ulewa i zalało moją sąsiadkę, więc rowy zostały rozkopane, a ja… straciłam parking.
Idąc dalej w kierunku ronda mijamy sklep z artykułami dla zwierząt, przy którym jest kilka miejsc parkingowych, ale potem dochodzimy do apteki i poczty, gdzie jest podobna sytuacja, jak u pani Małgorzaty.
– Nie wiem jak można było zaprojektować coś takiego, woda powinna spływać z drogi na drugą stronę – mówi rozgoryczona kobieta.
Starosta Ksawery Gut twierdzi, że powiat nie ma obowiązku robić miejsc parkingowych w pasie drogowym dla prywatnych firm.
– Zgodnie z planem miejscowym i warunkami technicznymi parking powinien być zapewniony na działce usługowej – zwraca uwagę starosta Gut. –  Pytanie do skarżących, ile tych miejsc mają na swoich działkach?
– Zawsze miejsca parkingowe przy mojej karczmie były – mówi Małgorzata Roszkiewicz. – Jestem umówiona ze starostą na spotkanie. Poproszę go, aby znów zasypał rowy. Tym razem jednak materiałem, który przepuszcza wodę.

TW

14 KOMENTARZE

  1. Jacy Ci ludzie to sa roszczeniowcy, gowno kogo powinno to obchodzić dokladnie, otworzyla sobie biznes to teraz niech zapewni miejsca parkingowe z jakiej paki ma jej powiat czy gmina fundowac miejsca parkingowe? Miejsc abyly bo drogi nie bylo proste to sobie parkowali gdzie chcieli pewnie.

    • Jak kiedyś otworzysz biznes i dasz pracę innym ludziom, a potem odprowadzisz od chusteczki podatków to zrozumiesz o co chodzi tej kobiecie. Wykopanie rowu naprzeciwko posesji uważasz za działanie ok?

    • Kolego, czytaj ze zrozumieniem… Stara Chata w tym miejscu jest od 1992 r., a przebudowa drogi odbyła się w 2019 r. Pani Małgorzata od 27 lat prowadzi biznes w tym miejscu, płaci podatki dużo wyższe niż zwykły Kowalski, więc projektując drogę można było przewidzieć miejsca parkingowe koło karczmy.

    • Daj palec chce rękę puknij się człowieku w głowę zanim cos napiszesz !!!!. Gwarantuje ci ze ta biedna kobieta duzo bardziej wolałaby zeby ten remont sie wog. Nie odbył. Gmina pozbawiła ja miejsc dla klientów ktore byly tam od zawsze !!! Czy takim wielkim problem bylo uwzględnić w projekcie kilka miejsc parkingowych ? No właśnie nie . Miło że strony starosty ze wyraził zgodę na zasypali tych rowów ale no są rzeczy ważne i ważniejsze. A ty kondonie zużyty weź rozpęd i zapierdol z barana w ścianę może zmądrzejesz :* Od czytania wywodów ludzi plujących jadem tak jak ty robi mi sie niedobrze ! Mam nadzieję że tez kiedyś zostaniesz postawiony pod ścianą jak ta biedna kobieta .

  2. Dodam krótko ta droga nie ma żadnego odwodnienia na całej długości aż do Ustanowa i to jest problem. Z tego co wiem jesli prowadzi się działalność gospodarczą gastronomiczną wymagane jest aby właściciel zapewnił takie miejsca parkingowe.

  3. To Pani sprawdza i kontroluje .Nam z kolei po remoncie nawierzchni- pobocza zasypali czymś pomiędzy gliną-a-lessem, kiedy sucho -pyli strasznie a po deszczu zapadamy się po kostki żółtym błocie .

  4. Jakoś na podatki starosta się nie obraża, ale żeby dalej wpływały do budżetu to już ma problem. Na etapie projektu można było uzgodnić że właściciel posesji może/powinien partycypować w kosztach budowy miejsc parkingowych – ale po co? Szkoda że to droga powiatowa bo gmina Piaseczno potrafi „ufundować” miejsca parkingowe za free, przy cmentarzu na Julianowskiej. O godzinie 9 rano w dzień powszedni nie ma gdzie zaparkować pod cmentarzem. Uważam że tam powinny stanąć całodobowe parkometry.

    • A po co tam parkingi? Parking jest koło cmentarza……., koło ośrodka WISŁA (teraz to chyba planeta zalesie) i koło szkoły, wystarczy.

  5. Ten Starosta, chce się w naszej pamięci, zapisać, największą ilością oddanych skrzyżowań, typu „rondo”, miejsca parkingowe i pobocza, to już nie jego specjalność…….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię