LESZNOWOLA W niedzielę odbyła się kolejna edycja cieszącego się dużą popularnością wyścigu wraków. Ze względu na protesty mieszkańców zawody w Mysiadle będą organizowane tylko cztery razy w roku, od października do marca
Była to już 23. edycja popularnego cyklu, tym razem utrzymana w stylistyce patriotyczno-narodowej (samochody zostały pomalowane na biało-czerwono, a wiele załóg miało też zatknięte flagi narodowe). Do końca nie było wiadomo czy – ze względu na protesty mieszkańców – zawody wrócą do Mysiadła. Mieszkający w sąsiedztwie toru wyścigowego ludzie narzekali na hałas, tumany kurzu oraz samochody, zastawiające wąskie osiedlowe drogi. Organizatorzy Wraka podjęli jednak działania, mające na celu zminimalizowanie uciążliwości. Po pierwsze zdecydowano, że – aby wyeliminować kurz – zawody będą odbywały się tylko w okresie zimowym, od października do marca. Po drugie – wyścigów nie będzie więcej niż cztery.
– Aby ograniczyć hałas zdecydowaliśmy, że w serii madmax może wystartować maksymalnie 30 załóg – mówi Łukasz Cabaj, jeden z organizatorów imprezy. – Poza tym parkingi dla kibiców utworzyliśmy obok toru wyścigowego, aby nie tarasować dróg przejazdowych przez Mysiadło.
W ostatnią niedzielę padał deszcz i na torze było sporo błota. Mimo to wszystkim dopisywały świetne humory. W klasie seria triumfowali Michał Karwicki i Mariusz Szczęśniak, jadący toyotą starlet, w klasie madmax najlepiej poradzili sobie Paweł Gargała i Mariusz Witkowski na hondzie accord, zaś w klasie kobiet – Dorota Rynkiewicz i Anna Trzcińska, jadące fordem escortem. Handicap wygrał Piotr Kawka, siedzący za kierownicą toyoty cariny.
Tomasz Wojciuk
Gratuluję wyborcom w Lesznowoli :)) Jeszcze kilkanaście dni temu PN pisalo:”https://piasecznonews.pl/po-mysiadle-walaja-sie-stare-opony-zostaly-po-wyscigach-wrakow/”.Gdy jest znany”rozgrywający/a na najbliższe 4 lata głosy mieszkańców maja w dupie,ale smi tak głosowaliście?
Mariusz Szczesiak nie Szcześniak. Pozdrawiam i Gratuluje