PIASECZNO Doszło do wypadku na ul. Julianowskiej z udziałem pięciu aut: hondy, audi, dwóch renault i opla. Na miejscu są trzy karetki pogotowia i trzy zastępy straży pożarnej, ulica jest nieprzejezdna
Do wypadku doszło na ul. Julianowskiej pomiędzy ul. Okulickiego a Przesmyckiego koło cmentarza. Nie wiemy w tej chwili ile osób jest poszkodowanych. Na miejscu są trzy karetki pogotowia
godz.14.00 Na miejsce dojechała czwarta karetka. Obrażenia mogło odnieść 7 osób ( w tym dwoje dzieci)
godz.14.19 Jak wstępnie ustaliliśmy autami w sumie jechało 9 osób. Prawdopodobnie renault twingo, renault megane i honda jechały Julianowską od strony ul. Przesmyckiego. Z naprzeciwko jechało audi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca renault twingo chciał zaparkować i usiłując zjechać z jezdni zderzył się czołowo z audi. Audi na skutek uderzenia obróciło się, uderzając stojącego na parkingu opla i zderzając się czołowo z hondą. Renault twingo z kolei na skutek uderzenia obróciło się o 180 stopni i zderzyło się czołowo z jadącym za nim renault megane.
Podkreślamy jednak, że są to wstępne ustalenia – przyczyny i okoliczności wypadku ustali policja.
AB
Grubo, widzę że i ksiądz się pojawił 🙂
Sprostowanie – karawan pogrzebowy , za nim rodzina jadąca na cmentarz. Kierowca karawanu widział jak pędzi z ogromną prędkością samochód z naprzeciwka. Prędkość określił na 150 km/h. Ranne dzieci. Kobieta odwieziona w stanie krytycznym.
Chyba przesadzasz z tym 50km/h ???
i co z poszkodowaną??
też widziałem jak młody kierowca zielonym autem pędził julianowską i 100m od wypadku mijał mnie i jeszcze gazował i to on przyczynił się do tego wypadku NA JULIANOWSKIEJ NA PRZEJŚCIACH POWINNY BYĆ HOPKI by ograniczyc prędkość takich kretynów
Nawet Ojciec Mateusz był na planie…;)
Maciej nie Mateusz ?
A prędkość dozwolona jest na znakach. Czasem wyjazd z osiedla graniczy z cudem apeluje do tych co przyjeżdżają na zakupy do żabki przy skrzyżowaniu nie parkujcie samochodów przy przejściu dla pieszych i na wjeździe do osiedla bo ograniczanie widoczność dla wyjeżdżających z osiedla w starciu z autem które pędzi bo światło się kończy nie mamy szans.
Żyją bo ja też byłem na tym wypadku. I moja babcia żyje
Na tej ulicy problemy są nieustanne ze względu na brak możliwości zaparkowania samochodu. Kierowcy przyjeżdżający odwiedzić groby bliskich nie mają gdzie postawić samochodu, bo tam stale parkują mieszkańcy z pobliskich bloków. Nie wiem dlaczego władze miasta nie wprowadzają tam, jak w wielu innych miejscach, płatnego parkowania.
Zgadzam się z tobą
Właścicielu megane. Jeśli nie będziesz klepał chętnie odkupie tylny zderzak.