PIASECZNO Od środy do piątku w piaseczyńskich podstawówkach i przedszkolach odbywały się uroczystości związane z zakończeniem roku szkolnego. – W związku z pandemią COVID-19 to był trudny rok dla wszystkich – podkreśla wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak. – Dziękuję nauczycielom za zaangażowanie, a dzieciom i rodzicom za mobilizację i wytrwałość
W gminie Piaseczno jest 10 szkół podstawowych i jeden zespół przedszkolno-szkolny, w których w ubiegłym roku uczyło się łącznie ponad 8 tysięcy dzieci. Wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak podkreśla, że to był wyjątkowy czas, związany z koniecznością hybrydowej lub zdalnej nauki.
– Warunki panujące w szkołach cały czas się zmieniały – wyjaśnia. – Często pojawiały się absurdy, ale także strach i niepewność jutra (tylko w szkole w Chylicach dwóch nauczycieli zmarło na koronawirusa – przyp. red.). Mimo to zarówno nauczyciele, dzieci jak i rodzice włożyli w ten rok mnóstwo wysiłku i stanęli na wysokości zadania, za co bardzo im dziękuję.
Oczywiście gmina też starała się wspierać szkoły. Zakupiono m.in. 200 laptopów do zdalnego nauczania o wartości około 1 mln zł. 61 kolejnych zostało kupionych w ramach środków z rządowego programu Zdalna Szkoła+. Oprócz tego do placówek trafiły termometry oraz zamgławiacze. W piątek wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak odwiedziła wraz z burmistrzem Putkiewiczem szkołę w Chylicach oraz przedszkola nr 9 i 10. Wizytowali też szkołę w Gołkowie, która… tuż przed zakończeniem roku szkolnego została ewakuowana (pojawiła się informacja o ukrytym gazie bojowym).
Mimo że zaczęły się wakacje, wiele osób już zastanawia się, co czeka nas we wrześniu.
– Na razie trudno to przewidzieć, myślę że mądrzejsi będziemy za jakieś półtora miesiąca – mówi Hanna Kułakowska-Michalak. – Być może znów czeka nas nauka hybrydowa...
TW