PIASECZNO/GÓRA KALWARIA – Czy w końcu ktoś pomyśli i udrożni skrzyżowania na drodze krajowej nr 79? – pyta Mieszysław Cymbalak, który codziennie jeździ z Józefosławia do Góry Kalwarii. Odpowiadamy: jest na to poważna szansa
Pana Mieczysława irytuje codzienne stanie w długich wężykach aut przy wyjeździe z Piaseczna na południe i z powrotem.
– W skali miesiąca tracę wiele godzin podróżując do pracy. W drugą stronę zresztą też. Bo wystarczy, że jeden kierowca chce skręcić na skrzyżowaniu w Pilawie w lewo i blokuje ruch na szosie. A już to, co dzieje się na skrzyżowani w Żabieńcu woła o pomstę do nieba! Co kilka dni są na nim wypadki. Tak powstają kolejne przeszkody wydłużające czas jazdy – utyskuje kierowca.
Osobne pasy upłynnią ruch
Wedle projektów, na skrzyżowaniach szosy krajowej z ulicami 17 stycznia i Żeromskiego w Piasecznie, w Żabieńcu, dwiema drogami w Pilawie oraz Baniosze mają powstać osobne pasy ruchu dla jadących prosto, w prawo i w lewo
Czy słowa Mieczysława Cymbalaka to głos wołającego na puszczy? Okazuje się, że nie. Naciski na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, aby doszło do przebudowy skrzyżowań na zarządzanej przez nią „79” od Baniochy do Piaseczna, od miesięcy czynią władze powiatu piaseczyńskiego. Jednak nie skupiły się one jedynie na pisaniu apeli, lecz na koszt starostwa wykonały projekty korkujących się węzłów. Jak tłumaczy nam Ksawery Gut z zarządu powiatu piaseczyńskiego, podstawowe założenie jest takie, że przebudowa skrzyżowań ma się zamknąć w już istniejących pasach drogowych należących do GDDKiA. To pozwoli na ich modernizację bez potrzeby pozyskiwania najróżniejszych uzgodnień i pozwoleń.
– Aby możliwie przyspieszyć poprawę bezpieczeństwa na drodze krajowej, napisaliśmy w tej sprawie do premier Beaty Szydło. Pismo trafiło do ministra infrastruktury, a następnie GDDKiA. Jesteśmy dobrej myśli – mówi Ksawery Gut.
Wedle projektów, na skrzyżowaniach szosy krajowej z ulicami 17 stycznia i Żeromskiego w Piasecznie, w Żabieńcu, dwiema drogami w Pilawie oraz Baniosze mają powstać osobne pasy ruchu dla jadących prosto, w prawo i w lewo. Najwięcej problemów sprawiło projektantom „krzyżówka” w Żabieńcu, gdzie są właściwie dwa skrzyżowania na drodze krajowej – z ul. Główną i Polną. Aby usprawnić ruch, drogowcy mają przenieść fragment Polnej w kierunku Piaseczna, na wolną działkę, która już została wcześniej wydzielona na cele drogowe.
Zamiast porządnej dwupasmówki
Zapytaliśmy GDDKiA kiedy jest szansa na realizację tych projektów.
– Zadanie związane z przebudową skrzyżowań zostało zgłoszone do Programu Redukcji Liczby Ofiar Śmiertelnych [na który z budżetu państwa przeznaczono kilkaset milionów złotych – przyp red.]. Po pozyskaniu dofinansowania, niezwłocznie rozpoczniemy działania zmierzające do zrealizowania przedsięwzięcia – poinformowała nas Małgorzata Tarnowska z warszawskiego oddziału GDDKiA.
Jak ustaliliśmy, wcześniej (bo już w przyszłym roku) z tego samego programu ma nastąpić modernizacja skrzyżowania „79” z ul. Chyliczkowską (na tą inwestycje już zagwarantowano pieniądze). I w tym przypadku, w każdym kierunku zostaną wykonane po trzy pasy (dla jadących w prawo, prosto i w lewo), a następnie na ul. Chyliczkowską powróci ruch dwukierunkowy.
Dlaczego włodarze powiatu i GDDKiA muszą się chwytać doraźnych rozwiązań, aby zmniejszyć korki na szosie nr 79 Ponieważ wszelka dokumentacja na wielomilionową przebudowę tej drogi (od ul. Energetycznej w Piasecznie do Tomic, gdzie zacznie się obwodnica Góry Kalwarii) kilka lat temu straciła ważność i trafiła do kosza. Inwestycja ta została usunięta najpierw z Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, a następnie nie wpisano jej do programu na lata 2015-2023. A to równa się z tym, że w budżecie państwa nie ma pieniędzy na jej budowę. I – co gorsza – nie ma informacji, kiedy fundusze na wykonanie dwupasmówki z Piaseczna do Góry Kalwarii się znajdą.
Piotr Chmielewski