GÓRA KALWARIA Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 50 w miejscowości Dębówka
Na miejsce jadą trzy zastępy straży pożarnej. Jak się dowiedzieliśmy nie ma tej chwili żadnego wolnego zespołu ratownictwa medycznego, który mógłby się udać na pomoc poszkodowanej osoby.
– Nie wiemy jeszcze jaka jest sytuacja, wszystkie wysłane zastępy są w drodze – mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie.
AB
Wiem, że nic nie wiem
Kolejna sytuacja, gdzie zamiast karetki wysyłana jest straż pożarna. Czy to jest ta genialna strategia rządu na walkę z coronawirusem? Co będzie w przyszlości Od razu będą słać księdza z ostatnim namaszczeniem?
Kobieto!!!!!!!!!!! Znormalniej. Straż zawsze dociera pierwsza. Ma najwięcej obowiązków, zabezpiecza teren, wypadek. Udziela pierwszej pomocy. Potem dociera pogotowie jak nie ma go może helikopter. Na końcu zaspana policja. Decyzje na 112 podejmuje odpowiedni człowiek. I się co robi. Jak nasz kłopoty to dzwoń do towarzysza Budki, on pomoże.
Może do lekarza dałoby radę?