PIASECZNO Grupa Historyczno-Edukacyjna „Szare Szeregi” przywróciła do życia kolejny samochód, służący w polskim wojsku w latach 30. XX wieku. – Pracowaliśmy nad nim przez sześć miesięcy – mówi Zbigniew Rowiński, prezes stowarzyszenia
Ten wóz to WZ-34, który zaczął być produkowany od 1934 roku na bazie pierwszego polskiego pojazdu pancernego – gąsiennicowego WZ-28. Dlaczego polskie wojsko zdecydowało się na przebudowę starej konstrukcji?
– Przede wszystkim WZ-28 był niezwykle wolny, poruszał się z prędkością 10 km/h – mówi Zbigniew Rowiński. – W WZ-34 zastosowano już koła i silnik od fiata 108, który rozpędzał pojazd do 40-50 km/h.
WZ-34 został uzbrojony w armatę 37 mm z 1918 roku, która z odległości 400-500 m potrafiła przebić pancerz niemieckich czołgów Panzer I i Panzer II. Obsługę pojazdu stanowili kierowca oraz dowódca, który był jednocześnie strzelcem. Do roku 1939 takich samochodów powstało 98. Żaden z nich nie przetrwał wojny. Większość zostało zniszczonych podczas kampanii wrześniowej, kilka które ocalały, służyło potem w armii niemieckiej. I właśnie brak oryginalnych samochodów oraz części był największą trudnością dla rekonstruktorów.
– Mimo to replika pojazdu wyszła idealnie – mówi Zbigniew Rowiński. – Udało nam się świetnie odwzorować przednie zawieszenie (tzw. suwakowe), dzięki czemu wóz dobrze się prowadzi. Jednostką napędową jest silnik od fiata 125p. Na końcu pomalowaliśmy pancerz w trójbarwny kamuflaż, stosowany we wrześniu 1939 roku. Pojazd niesamowicie wygląda i bierze udział w wielu rekonstrukcjach.
WZ-34 będzie można zobaczyć już w najbliższy weekend na stacji kolejki wąskotorowej, podczas Pikniku Historycznego.
TW
Ten woz jest archetypem polskiej armii lat 30tych. Takie szroty wycofane zostaly z uzycia juz w latach 20tych. My widzielismy dla nich zastosowanie – bolesnie zweryfikowane w 39tym.
Sam WZ-34 byl w tylu wersjach ile bylo egzemplarzy.
AmiTwoja wiedza o WP z lat 1918-1939 jest równa 0. To wstyd że byle ignorant wypisuje komentarze.
Na ówczesny czas został super przerobiony I się sprawdzał choć miał słabe opancerzenie i było ich mało.
Bzdury pleciesz ignorancie.
Czego jęczysz? Kolega słusznie uznał, że to złom był, przecież nasi już wtedy to wiedzieli. Co taki leciutki pancerz i karabin maszynowy !!!!! nie działko !!!! mogły zrobić przy kiepskiej sieci dróg?