GÓRA KALWARIA Dyrekcja zespołu basenowego rozpoczęła prace nad przygotowaniem jego przebudowy oraz dodatkowymi rozrywkami wodnymi poza budynkiem
Szczególnie po zewnętrzne elewacje obiektu zostały nadgryzione przez ząb czasu i miejscami zniszczone przez wandali.
– W przyszłym roku minie 20 lat od otwarcia basenu. Dlatego chcemy go nie tylko unowocześnić, ale i ulepszyć – mówi Paweł Maciejewski, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Górze Kalwarii, który zarządza basenem. W ostatnich tygodniach odbyły się dwa spotkania z biurami projektowymi doświadczonymi w przebudowie zespołów basenowych. – Ustaliliśmy, że o konkretnych rozwiązaniach zaczniemy rozmawiać w listopadzie, już po wyborach samorządowych – dodaje dyrektor OSiR.
Fachowcy najpierw ocenią stan techniczny basenu, wykonają projekt modernizacji (co zapewne zajmie cały 2019 rok) a także zaproponują dodatkowe atrakcje, które jak magnes zadziałają przede wszystkim na młodzież oraz rodziny z dziećmi.
– Chcemy, aby nasza pływalnia wyprzedziła konkurencję i zaoferowała to, czego nie mają inne obiekty w okolicy – tłumaczy Maciejewski.
Wśród pomysłów jest m.in. budowa od strony ul. Chopina (w miejsce placu zabaw, który byłby przeniesiony) basenu zewnętrznego lub wodnego placu zabaw dla dzieci. Dyrektor ośrodka tłumaczy, że w pierwszej kolejności mieszkańcom trzeba byłoby zaproponować atrakcje, z których mogliby skorzystać w trakcie przebudowy i remontu budynku basenowego. To, że jest potrzeba budowy kąpieliska przynajmniej dla dzieci wraz z plażą pokazała ostatnia edycja budżetu obywatelskiego. Stowarzyszenie Nowa Kalwaria zaproponowało właśnie zewnętrzny basen obok budynku pływalni miejskiej, jednak ten projekt nie został przez ratusz poddany pod głosowanie mieszkańców ze względu – jak tłumaczono – na problemy z określeniem jego kosztów. Pomysł organizacji zdobył jednak popularność w portalu społecznościowym.
Kosztów jeszcze nikt nie policzył, ale należy się spodziewać, że unowocześnianie zespołu basenowego może pochłonąć kilka milionów złotych, dlatego prawdopodobnie zostanie ono podzielone przynajmniej na dwa etapy.
Tonący, brzytwy się chwyta 😛
Panie Burmistrzu GK, choćbyś gwiazdkę z nieba, choćbyś na klęczkach przez Górę szedł w hołdzie za grzechy.
Nikt już Ci nie uwierzy. Twój czas dobiegł KOŃCA !
Dobry pomysł na budowę zewnętrznego basenu.
Pan Burmistrz, życzliwy i pomocny człowiek.
Jakie problemy z określeniem kosztów? Projekt był niedoszacowany, brakowało ok. 20 tysięcy. Oprócz samego basenu za ponad 60k trzeba było wybudować budynek na pompy, podciągnąć tam zasilanie (ok 3-4 kW) i minimum kanalizację (a najlepiej i wodociąg bo nikt nie będzie wężem podpiętym do kranu tysięcy litrów nalewał), zbudować sanitariaty, szatnie i kilka pomniejszych rzeczy. Gdyby nie zmiana w regulaminie i limit 100k (żeby nie było konieczności rozpisywania przetargów) to porjekt by w cuglach wygrał.
Proszę Państwa na basen chodzę bardzo często. Rzeka nie działa (nawet na prośbę rodziców w czasie wakacji ratownicy nie uruchomili, bo są dzieci!!!). Pozostałe atrakcje również nie działają, chyba, że ktoś poprosi o włączenie. Para mieszkańców była zdziwiona, że można włączyć, bo nikt o tym nie informuje!!!! Do ostatniej przerwy działały przynajmniej dwie dysze masujące w ścianie, teraz i to nie działa!!!! Ratownicy zamiast czuwać nad bezpieczeństwem kąpiących, to czuwają, żeby natychmiast urządzenie wyłączyć, gdy osoba, która prosiła o włączenie odsunie się od masażera. To ewenement na skalę krajową (dużo jeżdżę i korzystam z różnych basenów). Woda nawet w części rekreacyjnej zimna, tak więc z wnuczką jeździmy do Konstancina, bo tu po 10 minutach trzęsie się z zimna. A Pan chce budować nowe atrakcję!!!!??? Po co? Żeby stały wyłączone??? Może najpierw wykorzystajcie te, które są! Za które płacimy, bo są w ofercie basenu a nie działają! No po prostu zdenerwowałam się taką bezczelnością. Pieprzyku dodaje fakt, że na basenie pracuje radny gminy Wojciech Kochański. Widzi i …..????