PIASECZNO Po otwarciu odcinka ulicy Kościuszki naprzeciwko sądu Zarząd Transportu Miejskiego zapomniał przywrócić na dawną trasę linię 724. Z naszych informacji wynika, że 724 ma wrócić do centrum miasta już od poniedziałku
Co się dzieje z tym autobusem, wszystkie inne jeżdżą, a ja nie mogę dojechać do cmentarza, bo kursuje po starej trasie – złościł się kilka tygodni temu jeden z naszych czytelników. Podobnych sygnałów odebraliśmy więcej. W związku z wyłączeniem z ruchu ulicy Kościuszki, autobus 724 jeździł ostatnio od strony Warszawy ulicami Julianowską, Chyliczkowską, Armii Krajowej, 17 stycznia, aż do ronda Solidarności i Gerbera. W kierunku stolicy wracał natomiast ulicami Wojska Polskiego, Jana Pawła II i Chyliczkowską. Tymczasem jego dawna trasa wiodła przez centrum Piaseczna, ulicami Kusocińskiego, Puławską i Kościuszki. Stąd pretensje mieszkańców, którzy liczyli że po otwarciu Kościuszki autobus wróci do centrum. – Koledzy z ZTM-u chyba ten autobus przeoczyli – wyjaśniał wówczas Bogdan Krawczyk z gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego, a szef referatu Włodzimierz Rasiński zapewnił nas, że urząd ponagli pisemnie ZTM w sprawie przywrócenia autobusu na starą trasę. Okazuje się, że działania gminy w tym zakresie były skuteczne, bo 724 znów ma pojechać Puławską i Kusocińskiego od poniedziałku, 13 listopada.
Jednak, jak się okazuje, części mieszkańców nadal to nie satysfakcjonuje. – Ten autobus powinien kursować częściej – mówi bez ogródek Paweł Osęka. – Przynajmniej co pół godziny. Mamy XXI wiek, a autobus jeździ jak w średniowieczu. W Piasecznie mieszka mnóstwo starszych osób i inwalidów, którym ciężko jest przemierzać na piechotę długie odcinki. W tej chwili 724 jeździ zdecydowanie za rzadko.
Jak się dowiedzieliśmy, zwiększenie liczby kursów 724 jest możliwe. Wszystko dzięki budowie ulicy Nowokabackiej, łączącej gminę Konstancin-Jeziorna z Kabatami. – Burmistrz Konstancina Kazimierz Jańczuk już wystąpił do ZTM w sprawie zmiany trasy autobusu 724 do metra Kabaty (teraz dojeżdża do metra Wilanowska – przyp. Red.). Ten wniosek poprze też prawdopodobnie burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis – informuje Bogdan Krawczyk. – Pozwoli to oszczędzić wozokilometry. Dzięki temu, za tą samą cenę, będzie można zrealizować nie 13 kursów w dni robocze jak jest teraz, tylko 19. W dni świąteczna liczba kursów będzie mogła zwiększyć się z 8 do 10. Na razie robimy analizy, ale ten pomysł jest jak najbardziej możliwy do zrealizowania.
Tomasz Wojciuk
Dziękuje Panie redaktorze
Moim zdaniem powinno się reaktywować linię trojlebusową czyli autobusy podłączone do trakcji elektrycznej.Jestem energetyków i wiem jakie to będą oszczędności a szczególnie dla środowiska .
http://www.wojtekelektryk.ecom.net.pl
Przez centrum miasta i na cmentarz jeździ dużo linii typu „L” i można nimi wszędzie dojechać.
A 724 na obecnej trasie przynajmniej nie stoi w korkach, które generuje skrzyżowanie przy Laminie.