CBA wykryło nieprawidłowości w gminie. Czy wójt Lesznowoli stanie przed sądem?

5

LESZNOWOLA Podczas kontroli w urzędzie gminy Lesznowola Centralne Biuro Antykorupcyjne stwierdziło nieprawidłowości w zakresie procedur związanych z rozporządzaniem gminnym mieniem oraz umarzaniem podatku dla firm. Kilka dni temu śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie


Centralne Biuro Antykorupcyjne zaczęło kontrolę w gminie Lesznowola 30 marca i zakończyło ją 30 października. Kilkanaście dni później przekazało do Prokuratury Okręgowej w Warszawie materiały z przeprowadzonych czynności kontrolnych. – Zostały one zarejestrowane 17 listopada – potwierdza prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prokuratury okręgowej.

Co odkryło CBA?

Z naszych informacji wynika, że CBA badało okres od 2012 do 2017 roku. Analiza dokumentów zaowocowała złożeniem do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego przez Marię Jolantę Batycką-Wąsik, wójta gminy Lesznowola. CBA twierdzi, że pani wójt nie dopełniła swoich obowiązków, bezzasadnie odstępując w marcu 2014 roku od zawarcia umowy dzierżawy z jedną z firm, z którą kilka miesięcy wcześniej gmina podpisała umowę przedwstępną przyjmując wielomilionową zaliczkę. Firma odzyskała zaliczkę, ale też, o czym miała zdecydować wójt, ustawowe odsetki (choć odstąpienie od zawarcia umowy było bezzasadne) w kwocie ponad 1,35 mln zł. CBA uważa, że wójt wyrządziła tym gminie szkodę majątkową. CBA uważa, że wójt nie dopełniła swoich obowiązków umarzając kilku firmom, mimo że nie wykazały swojej złej sytuacji materialnej, podatek w łącznej kwocie prawie 2,6 mln zł, czym również miała działać na szkodę interesu publicznego.

Pałeczka po stronie prokuratury

Po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, 30 listopada prokurator okręgowy wszczął śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień oraz niedopełniania obowiązków służbowych przez funkcjonariusza publicznego, w tym wypadku wójta Lesznowoli, i działanie na szkodę interesu publicznego. – Chodzi o nieprawidłowości w rozporządzaniu gminnym majątkiem, czym wyrządzono gminie Lesznowola szkody majątkowe – precyzuje prokurator Łapczyński. – Śledztwo jest na etapie gromadzenia materiału dowodowego. To dopiero jego początkowy etap, dlatego na razie nie udzielamy więcej informacji.
Na razie prokuratura bada, czy zostały wypełnione znamiona przestępstwa. Jeśli okaże się, że tak, wówczas zostaną postawione zarzuty.
Poprosiliśmy o skomentowanie całej sprawy Marię Jolantę Batycką-Wąsik. – Kontrola stwierdziła pewne nieprawidłowości związane z gospodarowaniem mieniem, jednak w tej chwili trudno jest mi się do tego odnieść. Z całą pewnością nie stwierdzono natomiast żadnych działań korupcyjnych – mówi pani wójt. – Trzeba poczekać na zakończenie czynności przez prokuraturę.
Była to trzecia kontrola CBA w urzędzie gminy Lesznowola za rządów wójt Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik. Dwie poprzednie dotyczyły boiska wybudowanego pod linią wysokiego napięcia w Starej Iwicznej (o sprawie pisaliśmy w artykule „Boisko pod napięciem” w kwietniu 2015 roku). – Wcześniejsze kontrole zakończyły się dla gminy pozytywnie – podkreśla wójt Batycka-Wąsik.

Tomasz Wojciuk

5 KOMENTARZE

  1. „Gwiazda” jak zwykle, do końca będzie łgać. Co do boiska w S.Iwicznej, to teraz dopiero okazało się, że w 2008 gmina kupiła teren pod ten obiekt, a dopiero później (w 2009) wystąpiła o opinię do właściciela linii energetycznych przebiegających nad terenem boiska. Z tego co wiem, to opinia nie była jednoznacznie negatywna. Ale też gmina dostała zalecenia których nie wypełniła. Chodziło tutaj o konieczność przeprowadzenia linii energetycznych 110 kV (110 000 Volt) w ziemi na odcinku tegoż terenu rekreacyjno – sportowego. Oczywiście gmina nie wypełniła zaleceń, a obiekt został pobudowany…. Najpierw kupuje się teren a potem zastanawia się czy można na nim pobudować to co się zamierzało ???? Przecież to nielogiczne i śmierdzi mi tutaj korupcją.

  2. niegospodarność na jeden milion ??? gmina Lesznowola właśnie ogłosiła, że zbuduje nową szkołe w Zamieniu za około 30 milionów złotych… super sprawa. Tylko dlaczego szkoła w Mysiadle kosztowała blisko 100 milionów ? Może tu się trzeba przyjrzeć dlaczego tak zadłużona gmina wydala tyle na szkołę ??? abstrahując od tego, że lokalizacja szkoły w Mysiadle jest kompletnie chybiona, brakuje sensownego dojazdu dla mieszkańców gminy (za to jest doskonały dla sąsiadów z Warszawy !) i pare innych zarzutów…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię