PIASECZNO Trwa wielkie pozimowe sprzątanie dróg i chodników. – Ostatnio pracownicy jednej z firm kosili i odkurzali dmuchawami okolice ul. Okulickiego, co generowało tumany kurzu – mówi pani Patrycja, nasza czytelniczka. – Sądziłam, że stosowanie dmuchaw na terenie województwa mazowieckiego jest zabronione…
Pani Patrycja skarży się, że dmuchawy używane do oczyszczania poboczy i chodników z piasku generowały chmurę utrudniającego oddychanie pyłu.
– Jak wracałam z pracy, to dosłownie się dusiłam – dodaje. Inna mieszkanka, pani Irena zauważa, że stosowanie dmuchaw zwłaszcza w tym okresie, gdy wszystko pyli, może wzmagać alergie.
– W miejscach publicznych nie powinno się z nich korzystać – dodaje. Pani Irena ma rację. Sejmik Województwa Mazowieckiego przyjął w ubiegłym roku program ochrony powietrza, który ma obowiązywać do końca 2026 roku. W ramach programu wprowadzono zakaz stosowania dmuchaw do liści (odpowiadają za ponowne wzniecanie znajdującego się na ziemi pyłu), które są wykorzystywane także do sprzątania pokosów trawy oraz usuwania piachu z jezdni i chodników. Co więcej, zakaz obowiązuje nie tylko osoby prywatne, ale także służby odpowiedzialne za oczyszczanie miasta. Niestosowanie się do niego może być karane grzywną do 5000 zł, a nawet aresztem. Nie udało się nam uzyskać komentarza do całej sytuacji Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który administruje ul. Okulickiego (721).
TW
Dmuchawy nie są zakazane. Kto przeczytał wszystkie materiały wie, że tylko aktualne zagrożenie smogiem i wydanie stosownego aktu prawa miejscowego nakłada zakaz czasowy na stosowanie dmuchaw. Prezydent Warszawy wydał jako jeden z nielicznych ograniczenie dla służb komunalnych obsługujących miasto. Osób fizycznych to nie dotyczy. W Piasecznie nie ma takiego aktu. Z dmuchaw można korzystać do woli.
Niech każdy sprząta po swojemu
Zakazać wiatrom wzniecania kurzu… Niech wieją tylko w noc, gdy ruch uliczny maleje.
Może zakazać jazdy samochodów, wzniecają tyle kurzu.
Szczoty,szufle i taczki są do tego typu sprzątania,wymyślili sobie dmuchawy.
Niech każdy sobie dmucha dowoli. Ale tylko we własnym domu!
Samochody na drogach gruntowych też wzniecają więc może zakazać. A wulkany emitują CO2 w takiej ilości że Ziemi surowców nie wystarczy żeby zapłacić za emisję. Absurd goni absurd