PRAŻMÓW W październiku ubiegłego roku w Uwielinach doszło do wypadku, w wyniku którego stracił życie 38-letni mężczyzna. Dwa tygodnie temu prokuratura zakończyła w tej sprawie postępowanie. Zarzuty nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym usłyszały dwie osoby. – Mam nadzieję, że poniosą one zasłużoną karę – mówi żona ofiary wypadku

Jadący skodą octavią 38-latek miał wyjątkowego pecha. W naczepie jadącego z naprzeciwka samochodu ciężarowego odpięła się osłona przesiewacza bębnowego, która skosiła dach osobówki. Ciężko rannego w głowę kierowcę skody zabrało do szpitala Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety, następnego dnia mężczyzna zmarł, zostawiając żonę i czteroletniego syna. Ruszyło dochodzenie, które miało wskazać przyczyny wypadku oraz winnych uchybień. Zakończyło się ono 20 czerwca wniesieniem do Sądu Rejonowego w Piasecznie aktu oskarżenia przeciwko Ireneuszowi P. i Marcinowi A. Ireneusz P. feralnego dnia prowadził pojazd ciężarowy. Prokuratura zarzuca mu, że nie sprawdził zabezpieczeń w pojeździe oraz prawidłowości zaryglowania lewej osłony przesiewacza, która rozłożyła się podczas jazdy uderzając w skodę. Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, do którego się przyznał. Taki sam zarzut usłyszał też Marcin A. – pracownik, który był zobowiązany do zaryglowania lewej osłony załadowanego potem na samochód przesiewacza. Prokuratura uważa, że nie dokonał tej czynności w sposób prawidłowy, co w efekcie doprowadziło do wypadku. Marcin A. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Obydwu mężczyznom grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę cały czas monitorowała wdowa po 38-latku, który zginął w wypadku.
– Wiem, że ukaranie winnych życia mojemu mężowi nie wróci – mówi. – Ale tu chodzi o sprawiedliwość. Gdy w tej sprawie zapadnie wreszcie wyrok, będę spokojniejsza.

TW

https://piasecznonews.pl/kierowca-zmarl-w-szpitalu-mozemy-pomoc-jego-zonie-i-4-letniemu-dziecku/