PIASECZNO Niedawno gmina uwłaszczyła się na działce, przylegającej do szkoły w Chylicach, na której ma powstać m.in. plac zabaw i parking. Teraz podobna procedura ma zostać wszczęta w stosunku do nieruchomości, na której znajduje się budynek starej mleczarni
Gmina nie dysponuje wieloma terenami, które mogłaby przeznaczyć na cele publiczne. Większość gruntów, jak choćby ten na którym powstaje właśnie Centrum Edukacyjno-Multimedialne, musi kupować.
– Czasami właściciel nie wyraża zgody na zmianę sposobu użytkowania terenu i jego sprzedaż, mimo że w planie miejscowym jego działka jest zarezerwowana np. pod usługi oświaty – mówi wiceburmistrz Daniel Putkiewicz. – Wówczas jedynym sposobem, aby pozyskać taką nieruchomość jest wszczęcie procedury wywłaszczeniowej. Jest ona długa i skomplikowana, ale niekiedy naprawdę warto ją rozpocząć.
Procedura taka została ostatnio przeprowadzona w Chylicach. Chodziło o działkę o powierzchni 2,5 tys. m kw., przylegającą do terenu szkoły. Według planu miejscowego, na działce może powstać plac zabaw, miejsca parkingowe lub boisko.
– Najpierw zwróciliśmy się do właściciela z prośbą, aby sprzedał nam tę nieruchomość – mówi Daniel Putkiewicz. – Wysłaliśmy w sumie kilkanaście pism, które pozostały jednak bez odpowiedzi. W końcu, we wrześniu 2014 roku, wystąpiliśmy z wnioskiem o wszczęcie postępowania wywłaszczeniowego.
Ostateczna decyzja w sprawie wywłaszczenia zapadła w tym roku. Gmina przejęła działkę, płacąc za nią ponad 700 tys. zł (wynikało to z operatów), a następnie w ramach umowy użyczenia, przekazała ją szkole. Wiceburmistrz Putkiewicz podkreśla, że decyzje o wszczęciu procedury wywłaszczeniowej zawsze są trudne, jednak czasami, w interesie całej wspólnoty, trzeba je podejmować.
Podobna sytuacja jak w Chylicach ma teraz miejsce w przypadku nieruchomości, na której znajduje się budynek starej mleczarni. Gmina, chcąc uporządkować ten obszar miasta, wielokrotnie zwracała się do właściciela z propozycją jej wykupienia. Ten jednak nie był zainteresowany sprzedażą. Mleczarnia leży na terenie wpisanym w planie miejscowym pod usługi oświaty. Obok niej powstaje nowa szkoła.
– Burmistrz Zdzisław Lis zdecydował, aby przygotować wniosek o wywłaszczenie, który zostanie złożony do starostwa – informuje Daniel Putkiewicz. – Procedura potrwa pewnie kilka lat, ale w naszej ocenie nie ma innego sposobu, aby wreszcie należycie zagospodarować ten teren.
Tomasz Wojciuk
Powinno być prawo! Prawo,które takie miejsca w środku miasta i (chyba)jest to zabytek odbiera za karę! za to,że 30 lat jest tam syf i niszczeje. Celowo oczywiście bo w budynek trzeba by wiele włożyć,a tu chodzi o to aby tylko wyjąć(zarobić) gdy się rozpadnie dzialka będzie warta wiele milionów.Wywłaszcyć i kazać zapłacić podatek gruntowy(bo od zabytków się nie płaci),ale od lokat tak,a to jest lokata!