Gole to podwójna satysfakcja

0

PIŁKA NOŻNA Jest niewielka i wygląda niewinnie, przez co bywa lekceważona przez rywalki. To wielki błąd! Piętnastoletnia Oliwia Malesa ma bowiem wielkie serce do walki, a na boisku wyróżnia się sprytem, szybkością i dobrą techniką użytkową, o czym niejednokrotnie przekonały się już przeciwniczki

Z Oliwią Malesą, najlepszą strzelczynią KS Gosirki Piaseczno, rozmawia Grzegorz Tylec

Jak zaczęła się twoja przygoda z piłką nożną? Dlaczego właśnie ta dyscyplina? Co w niej lubisz najbardziej?

Przygodę z piłką zaczęłam w 8. roku życia. Mama zabrała mnie na trening brata, gdzie siedząc i przyglądając się grze chłopaków w piłkę, już od pierwszych minut wiedziałam, że to właśnie jest sport stworzony dla mnie. Na kolejny trening byłam już gotowa do zajęć. Ówczesny trener Konrad Główka już po kilku minutach dostrzegł we mnie talent i stwierdził, że koniecznie muszę grać (nie, żebym była nieskromna – to słowa trenera). Trener mówił też coś o krzywych nogach, ale nie miało to dla mnie znaczenia. Tak to się właśnie zaczęło, a chwilę później zaczęłam karierę w Mazowszu Grójec, w drużynie chłopców. W tej dyscyplinie lubię najbardziej to, że jest to sport zespołowy, wymagający dużego wysiłku fizycznego i w większości uprawiany na świeżym powietrzu.

Co uważasz za swój największy piłkarski atut, a nad czym chciałabyś jeszcze mocniej popracować?

Uważam, że moimi największymi atutami piłkarskimi są technika i czytanie gry. Natomiast sądzę, że powinnam popracować jeszcze nad siłą uderzenia.

Jak oceniasz współpracę z trenerem Tomaszem Dudkiem? Czego się od niego nauczyłaś?

Współpraca z trenerem układa się prawidłowo i myślę, że dobrze się rozumiemy. Trener Dudek przekazał mi cenną wiedzę, między innymi z zakresu taktyki meczowej oraz treningów ogólnorozwojowych.

Jaka jest atmosfera w zespole? Dobrze się ze sobą rozumiecie na boisku i poza nim?

Atmosfera w drużynie powinna być lepsza. Moim zdaniem wyższa frekwencja na treningach przełożyłaby się na lepsze zrozumienie na boisku.

Czy w drużynie możesz liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych koleżanek, które mają za sobą grę w Ekstralidze?

Największe wsparcie otrzymuje od Kai Ożgo oraz Magdy Dudek, które mają bogate doświadczenie ekstraligowe.

Na jakiej pozycji najlepiej czujesz się na boisku?

Moją ulubioną pozycją jest gra na skrzydle, ale również dobrze czuje się na środku ataku.

Co sprawia ci większą satysfakcję – strzelanie goli czy asystowanie koleżankom?

Każda asysta sprawia mi wielką radość, gdyż wtedy mój zespół zdobywa gola, ale nie będę ukrywać, że gole zdobyte osobiście to podwójna satysfakcja.

Czy jesteś zadowolona z rundy jesiennej w wykonaniu swoim i zespołu?

Rundy jesiennej nie mogę zaliczyć do udanych. Mieliśmy braki kadrowe w większości meczów, co miało bezpośrednie przełożenie na wyniki.

Jakie stawiacie przed sobą cele na wiosnę i z ilu goli na koniec sezonu będziesz zadowolona?

Jeśli chodzi o najważniejszy cel, to po nieudanej rundzie jesiennej jest nim utrzymanie w lidze. Kolejny cel to zdecydowana poprawa pozycji w tabeli. Jeżeli chodzi o gole, to w następnej rundzie chciałabym co najmniej podwoić osiągniecie z pierwszej rundy.

Czy planujesz związać swoją dalszą przyszłość z grą w piłkę nożną?

Na pewno na najbliższe kilka lat planuję kontynuować karierę piłkarską. Na chwilę obecną całe moje życie jest oparte na piłce nożnej i wierzę, że tak pozostanie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię