PIASECZNO – Hulajnogi najpierw jeżdżą po chodnikach, a potem je tarasują – skarży się pani Zofia, mieszkająca przy ulicy Szkolnej. – Nie podoba mi się ta nowa moda, tym bardziej że powoduje niebezpieczeństwo i trudności dla pieszych
Policja informuje, że osoby poruszające się na hulajnogach traktowane są jak rowerzyści. Oznacza to, że podlegają przepisom ruchu drogowego i powinny poruszać się w wyznaczonych do tego miejscach. Mimo to widok hulajnóg na chodnikach, którymi wędrują piesi nie jest odosobniony. Jeszcze większy problem jest z zostawianiem jednośladów po skończonej jeździe. Wiele osób parkuje je przepisowo wzdłuż chodników, ale są też tacy, którzy rzucają hulajnogi na skwerach czy tarasują nimi ciągi komunikacyjne.
Niedawno gmina Piaseczno uczuliła operatora systemu, aby zwrócił uwagę na to, gdzie zostawiane są jego pojazdy i wpłynął jakoś na klientów, aby parkowali je zgodnie z przepisami.
– Zagroziliśmy nawet, że jeśli hulajnogi będą zalegały w miejscach do togo nieprzeznaczonych, odholujemy je na nasz parking, za co operator będzie musiał zapłacić – mówi Michał Baran z wydziału inwestycji drogowych i inżynierii ruchu.
Gmina zapewnia, że nie chce walczyć z hulajnogami, które są alternatywnym środkiem transportu. Przekonuje też o dobrej woli operatora.
– Chodzi nam tylko o to, żeby nie tarasowały ciągów komunikacyjnych – zapewnia Michał Baran. – Wiem, że firma z którą rozmawialiśmy planuję kampanię uświadamiającą mieszkańców, jak mają korzystać z hulajnóg i gdzie je zostawiać.
Kolejnym narzędziem kontroli jest aplikacja, która wymusza na użytkowniku hulajnogi zrobienie zdjęcia i miejscem jej postoju.
TW
Operator hulajnóg powinien zaoferować kod rabatowy dla mieszkańców bądź wprowadzić atrakcyjne cenowo pakiety. 40 zł za 24h to kpina skoro za 26 zł można kupić normalny bilet dobowy ZTM, który obowiązuje również w KM…
Niestety zauważyłem, że więcej hulajnóg stoi niż jest użytkowana, a szkoda byłoby, gdyby znikły z miasta. Fajna usługa, fajne rozwiązane, wskazane w takim mieście jak Piaseczno, gdzie nie ma jeszcze takiej komunikacji jak w Warszawie. Właśnie w takich miastach jak Piaseczno upatrywałbym potencjał… Szkoda, że operator jest pazerny i nie potrafi tego wykorzystać dyktując ceny całkowicie oderwane od realiów danego rynku…