Jak duże będzie osiedle za ratuszem?

0

KONSTANCIN-JEZIORNA Trwają prace nad planem miejscowym dla terenu w rejonie ul. Kolejowej na tyłach ratusza. Przyszłe zagospodarowanie tego obszaru budzi obawy wielu mieszkańców, którzy martwią się, że uzdrowisko zacznie się korkować i straci swój kameralny charakter


Temat Kolejowej, czyli 64 ha atrakcyjnych gruntów dla których opracowywany jest plan miejscowy, wraca na ostatnich sesjach jak bumerang. Do końca sierpnia mieszkańcy mogli składać swoje uwagi do koncepcji planu. Do 30 września miały one zostać przeanalizowane, pogrupowane i przedstawione do wglądu burmistrzowi. Wnioskodawcom miały też zostać udzielone odpowiedzi. Tydzień temu burmistrz Kazimierz Jańczuk poinformował jednak, że z powodu pandemii cała procedura nieco się opóźniła.
– Mimo to niedługo będę chciał omówić uwagi mieszkańców z radnymi – zaznaczył.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej Sławomir Posiadło ze Stowarzyszenia Mieszkańców Konstancina-Jeziorny „Nasz Konstancin” przedstawił prognozy dotyczące zaludniania się w najbliższych latach uzdrowiska. I tak w części północno-zachodniej miasta (obszar ok. 160 ha), według szacunków stowarzyszenia, zamieszka do 3 tys. osób. Jeśli chodzi natomiast o Kolejową (etap I i II) ich liczbę oszacowano aż na 20 tys. Burmistrz Jańczuk nie zgadza się z tymi wyliczeniami.
– Deweloper, który jest właścicielem 17 ha gruntów i chce dokupić jeszcze 5 ha przedstawił szacunki, że na tym obszarze zamieszka początkowo około 1200 osób (docelowo ma to być nie więcej niż 5000 – przyp. red.) – wyjaśniał. – Cały czas deweloperzy występują o warunki zabudowy dla obszaru przy Kolejowej. Nie spieszę się, aby im je wydawać. Chciałbym podkreślić, że żaden z nich nigdy nie miał wpływu na moje decyzje. Co do ostatecznego kształtu planu miejscowego dla tego terenu, nic nie zostało jeszcze postanowione – zapewniał Kazimierz Jańczuk.
Burmistrz zgodził się, że plany nad którymi pracuje obecnie konstanciński magistrat budzą sporo kontrowersji.
– To dobrze, bo dzięki uwagom mieszkańców będę mógł podjąć najlepsze możliwe decyzje – zaznaczył. – Plany mają sens, gdyż dzięki nim nasza gmina nie będzie zabudowywana „na dziko”. Zapraszam do wspólnej dyskusji nad planem dla Kolejowej.

TW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię