LESZNOWOLA W czwartek po południu na przejeździe kolejowym w Nowej Iwicznej odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli PKP PLK, połączona z kampanią społeczną „Bezpieczny przejazd”. – Przypominaliśmy kierowcom, w jaki sposób należy zachowywać się na przejazdach – mówi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK
Podobne akcje organizowane są raz na jakiś czas w różnych częściach naszego powiatu. Kolejarze uczulali kierowców i pieszych na bezpieczeństwo już m.in. w Starej Iwicznej i Zalesiu Górnym. Teraz przyszła kolej na wyposażony w rogatki przejazd w Nowej Iwicznej, przez który przejeżdża każdego dnia 100 pociągów i około 3000 samochodów.
– Podobne akcje organizowane są w całej Polsce – zaznacza Karol Jakubowski. – Zależy nam na tym, aby uczulać kierowców na kwestie bezpieczeństwa na przejazdach zwłaszcza przed świętami, w które wiele osób wyjeżdża.
Każdy kierowca przejeżdżający przez przejazd w Nowej Iwicznej otrzymał specjalny poradnik w postaci książeczki oraz odblaskową opaskę. W książeczce zostały przypomniane znaki drogowe występujące najczęściej w rejonie rogatek. Oprócz tego wskazano najczęstsze przyczyny wypadków, do których należą: brak ostrożności podczas przekraczania przejazdu, brak reakcji na znak „STOP”, wjazd na przejazd podczas zamykania się rogatek czy omijanie slalomem półrogatek. Wielu kierowców nie reaguje też na sygnalizację świetlną i dźwiękową, wjeżdża na przejazd mimo zbliżającego się pociągu lub pomimo braku możliwości kontynuowania jazdy. Nie dość, że takie zachowania mogą prowadzić do wypadku, to jeszcze są zagrożone mandatami w wysokości 2500 zł.
Optymistyczne dane przytoczył Mirosław Skubiszyński, wiceprezes zarządu w PKP PLK. Poinformował, że do 20 grudnia tego roku w całej Polsce odnotowano na przejazdach 169 wypadków śmiertelnych. To o kilkanaście mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. – Oczywiście każdy taki wypadek jest tragedią i z całych sił dążymy do tego, aby ich w ogóle nie było – podkreślił dodając, że najbezpieczniejsze są skrzyżowania bezkolizyjne.
Jeden z obecnych na briefingu dziennikarzy podchwycił ten temat i zapytał o ewentualny wiadukt lub tunel w Nowej Iwicznej.
– Jest tu duży ruch, więc taka inwestycja miałaby uzasadnienie – odpowiedział Andrzej Bittel z ministerstwa infrastruktury. – Na pewno warto o tym rozmawiać. W te rozmowy powinny zostać zaangażowane także lokalne samorządy.
TW
Przede wszystkim należy zlikwidować przejazdy kolizyjne w naszej okolicy. Skandalem jest, że przy takim natężeniu ruchu nie ma zbudowanych wiaduktów.
Dokładnie tak ma Pan rację !!!!!!!!!
Był swego czasu projekt PKP, przy wsparciu środków unijnych i przy okazji modernizacji linii radomskiej, wybudowania wiaduktu w Starej Iwicznej, ale mieszkańcy skutecznie tę inwestycję oprotestowali.