PIASECZNO – Chciałbym zgłosić temat nierównego przejazdu wąskotorówki przy wyjeździe z ulicy Dworcowej w Sienkiewicza – mówi pan Piotr, nasz czytelnik. – Za każdym razem trzeszczą mi tam resory i dzwonią zęby. Może gmina mogłaby to jakoś wyrównać…
Temat nierównego przejazdu wąskotorówki był omawiany podczas spotkania online poświęconego gminnym inwestycjom drogowym z udziałem burmistrza Daniela Putkiewicza i wiceburmistrza Roberta Widza. Jesienią 2019 roku to miejsce było wprawdzie remontowane, ale prace polegały jedynie na wymianie podkładów kolejowych, co miało związek z nienaturalnym poszerzeniem się toru. Przejazd nie został wówczas wyrównany.
– Będziemy starali się w miarę możliwości poprawiać stan tego przejazdu do czasu planowanej przebudowy ostatniego odcinka Dworcowej wraz ze skrzyżowaniem z Sienkiewicza – zadeklarował burmistrz Daniel Putkiewicz.
TW
Spieszę z pomocą Panu Piotrowi: należy wymienić auto na lepszy model (może na jakąś terenówkę?) i dodatkowo, na wszelki wypadek, zaopatrzyć się w ochraniacze na zęby (w Decathlonie od 19,99 PLN). Będzie git.
Można też taniej: obniżyć ciśnienie. W kołach 😉
A najlepiej wyłączyć narzekanie..
Ale jak to? Bez narzekania to z Polaka jeno pół-Polak zostanie.
Ktoś tam odwalił niezłą fuszerkę przy tym „remoncie” przed nim dało się normalnie przejechać, a teraz to jakaś tragedia.
Wystarczy nieco zwolnić, a z zębami udać się do dentysty.
Ta, a dziury omijać i generalnie cieszyć się, że jeszcze oddychać pozwalają
Hellraiser, PawełM wiktor33 czy wy jesteście w ogóle normalni? Czy też jesteście jedną osobą pod różnymi nickami? A może jesteście wykonawcą tej fuszerki? Przejazd został zmasakrowany i tysiące aut dziennie rozwala swoje zawieszenie a wy próbujecie insynuować, że brakuje tym kierowcom ochraniacza na zęby? Każecie upuszczać ciśnienie po to aby rosło spalanie i bardziej zużywały się opony? Każecie zwalniać mimo tego, że to jest małe skrzyżowanie o kształcie „T” gdzie nie da sie rozpędzić? Zatem ponownie pytam: czy jesteście normalni? Zalecam natychmiastowy kontakt z lekarzem psychiatrą. Może nie jest jeszcze za późno…
Tobie też zalecam obniżenie ciśnienia, niekoniecznie w oponach 😉
To trolle. A właściwie żadna różnica. Przejazd po remoncie to bubel, który dawno powinien zostać naprawiony.
Dzięki za komplement, chociaż nie wiem, czym sobie zasłużyłem 🙂
Jak lubisz „na poważnie”, bo inaczej masz problem, to odsyłam do tekstu Drogowca poniżej. To też nienormalny troll?
PawłaM i wiktora33 nie znam, ale zauważam, że posiadają przynajmniej poczucie humoru oraz zdrowy rozsądek.
Ja sam chętnie podpiszę się pod tekstem Drogowca poniżej (chociaż też nie znam), bo prawidłowo oddaje istotę rzeczy.
A tym, którym się wszędzie bardzo spieszy, ochraniacz na zęby zawsze może się przydać. Nigdy nie wiadomo, gdzie jakaś dziurka w jezdni albo drobna nierówność może się trafić, co przy nadmiernej prędkości…. Wiadomo, prawda?
Nawet najbardziej „wypasiony” model ochraniacza kosztuje taniej, niż nowe ząbki 🙂
P.S. Taki ochraniacz zapobiega także odgryzieniu sobie języka!
P.S. 2) Nie produkuję ochraniaczy na zęby ani nimi nie handluję. Pełen miłości bliźniego próbuję tylko coś doradzić naszym speedmanom, zwanym także wariatami za kierownicami.
A może spójrzmy na to z drugiej strony?
Przejazd został zrobiony zgodnie ze sztuką a obniżenie ma wymusić na kierowcach przestrzeganie przepisów.
Gdyby był równy nikt nie zwalniał a tam przecież stoi znak stop, który wszyscy ignorują.
Teksty o zwrocie za zużyte zawieszenie śmieszne są.
Jeździcie szrotami to się sprzęt sypie.
Stop stoi tylko od strony Dworcowej, ale nie ma go od strony Sienkiewicza. A jadąc przez przejazd od Sienkiewicza wrażenia są identyczne jak od Dworcowej. Przejazd spartolono i taka jest prawda. Zarządca kolejny powinien w te pędy poprawiać go z własnych środków.