PIASECZNO W jednym ze sklepów znanej sieci handlowej w sobotę mieszkanka Piaseczna zakupiła specjalistyczny antybakteryjny żel do rąk. Jak się okazało pod nakleją na tubce znajdowała się informacja o całkiem innym przeznaczeniu kosmetyku. Klienci poczuli się oszukani, ale dotarliśmy do producenta, który wyjaśnia sprawę
Produkt kosztował kosztował 8,99 zł i miał być specjalistycznym żelem do rąk, o jakże pożądanych w dzisiejszych czasach właściwościach antybakteryjnych. W domu przy bliższych oględzinach okazało się, że na tubkę została przyklejona etykieta. Gdy ją zerwano spod spodu pojawiła się informacja o całkiem innym przeznaczeniu produktu. „Krem na zmęczone nogi” – czytamy na opakowaniu.
– Na krem do nóg naklejona została naklejka zakrywająca nadruk na opakowaniu – ocenili klienci sklepu, którzy poczuli się ofiarami oszustwa. – Tak w Polsce robi się biznes na koronawirusie! A gdzie jest UOKIK ? -pytają retorycznie.
Sprawę udało nam się jednak szybko wyjaśnić.
– Informujemy, że żele antybakteryjne zostały umieszczone w opakowaniach, które pierwotnie były przeznaczone dla innego produktu – tłumaczy firma Barwa spółka z o.o. – Niewykorzystane wcześniej tuby okleiliśmy właściwą etykietą, a w środku umieściliśmy żel antybakteryjny. Dbamy o naszą planetę, dlatego zamiast utylizować i produkować kolejne ilości plastiku postanowiliśmy wykorzystać opakowania, które nie zostały dotychczas zużyte. Zapewniamy, że wewnątrz tuby znajduje się pełnowartościowy produkt, zgodny z etykietą – dodaje producent.
Pozostaje więc odetchnąć z ulgą. Możemy śmiało korzystać z żelu i ufać jego właściwościom antybakteryjnym.
AB
Krem na „zmęczone” nogi chyba musi być także silnie antybakteryjny, więc o co się rozchodzi?
Ale po co parcie na preparat antybakteryjny, jeśli zagrożeniem jest wirus?
Ludzie teraz nawet kocim łajnem gotowi się smarować, żeby obronić się przed zarazą. Myślisz, że wiele osób widzi i rozumie różnicę?
🙂
I o co tyle szumu? Pani nie mogła tego wyjaśnić bezpośrednio ze sprzedawcą albo producentem? Też mam pisać z byle błahego powodu do redakcji… :/