PIASECZNO/GÓRA KALWARIA/LESZNOWOLA Z dnia na dzień coraz więcej placówek zawiesza akcję strajkową. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Wiele wskazuje na to, że po majówce większość szkół i przedszkoli może już pracować normalnym trybem
W Piasecznie z jedenastu publicznych przedszkoli nie pracuje w tej chwili jedynie Przedszkole nr 8, gdzie odbywają się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Warto dodać, że do strajku w ogóle nie przystąpiły przedszkola nr 1,6 i 7. Cały czas strajkują natomiast szkoły podstawowe (wyjątkiem jest SP w Głoskowie, która nie przystąpiła do strajku). W Lesznowoli – mimo że spada liczba strajkujących nauczycieli – strajk trwa nadal we wszystkich pięciu szkołach podstawowych (odbywają się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze). Wszystkie przedszkola pracują już natomiast normalnie. Wyjątkiem jest przedszkole przy zespole szkół w Lesznowoli, gdzie zajęcia wprawdzie odbywają się, ale kilku nauczycieli nadal kontynuuje akcję protestacyjną. Strajk załamuje się natomiast na terenie gminy Góra Kalwaria. Tam sytuacja zmienia się praktycznie każdego dnia. Jako pierwsze ze strajku wyłamało się Samorządowe Przedszkole Integracyjne w Górze Kalwarii, które informację o przerwaniu akcji protestacyjnej podało już w Wielki Piątek. W środę zajęcia normalnie odbywały się już w pięciu szkołach podstawowych: SP nr 2 w Górze Kalwarii (nie wiadomo, czy strajk został tam przerwany czy zawieszony), a także szkołach w Coniewie, Czaplinku, Czersku i Brześcach. Nadal strajkują natomiast szkoły w Baniosze (10 nauczycieli zrezygnowało tam z akcji protestacyjnej), Cendrowicach, Czachówku, Dobieszu i Kątach. Gmina odwołała już zajęcia dodatkowe dla dzieci, czyli wyświetlanie filmów w Ośrodku Kultury i basen za 1 zł. W Konstancinie-Jeziornie akcja strajkowa cały czas jest kontynuowana, chociaż coraz więcej nauczycieli rezygnuje z protestu. Jedyną placówką, która wyłamała się ze strajku, jest Przedszkole nr 1 „Zielony Zakątek”. Wszystkie cztery szkoły strajkują także w gminie Tarczyn. Nieco inna sytuacja jest w gminie Prażmów. Tu od środy zajęcia wznowione zostały w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Prażmowie (nie udało nam się dowiedzieć, jaki jest status strajku), zaś cały czas nie odbywają się w szkole w Uwielinach.
Strajk zawiesiły trzy z 10 szkół średnich, znajdujących się pod skrzydłami powiatu. Zajęcia normalnie odbywają się już w IV LO im. rtm. Witolda Pileckiego w Piasecznie, Zespole Szkół Zawodowych im. Marszałka F. Bielińskiego w Górze Kalwarii i Zespole Szkół Zawodowych im. ppor. Emilii Gierczak w Górze Kalwarii. Nauczyciele z tych szkół podkreślają jednak, że solidaryzują się ze strajkującymi.
TW
Szkoła podstawowa nr 1 ul. świętojańska i Al. Kalin – też strajkują.
Proponuję wejść na str. szkoły ,wiadomości pojawiają się i znikają. To,że strajku nie ma( taka oficjalna informacja w al.Kalin) BZDURY- nauczyciele-głównie klas 1-3 (ze Świętojańskiej)zagonieni do nauki dzieci gimnazjum -siedzących w jednej klasie.
Nauczyciele nadal strajkują czy się to podoba pani dyr. Krystynie czy nie…
Mobbing ,wymuszanie i zastraszanie-to działa na 100%.
Będzie kiepsko kiedy rodzice i dzieci zaczną strajkować -a będzie to reakcja na propozycję pani.Krystyny-dyrektor,której zawdzięczamy zmiany planu kilkakrotnie w ciągu dnia-dotyczy 25 kwietnia.
CO TO MA BYĆ???
Proszę zacząć traktować nas i nasze dzieci poważnie.
Wiadomo, że już nic nie ugrają więc po co strajkować dalej. Każdy dzień strajku powoduje tylko i wyłącznie straty nauczycieli i chaos u rodziców uczniów. Z punktu widzenia nauczycieli i uczniów korzyści żadnych. W tych okolicznościach im szybciej przystąpią do pracy tym mniej niesmaku po sobie zostawią. Broniarz powinien sobie przypomnieć powiedzenie, że „wojnę łatwo rozpocząć a trudno zakończyć”. Ofiarą przede wszystkim są uczniowie, potem nauczyciele, którzy smród tej wojny na długo zapamiętają. I to by było na tyle… gdyby nie to, że tu nie chodzi o nauczycieli i uczniów tylko o politykę bo Broniarz zapewne zamieni miejsce szefa ZNP na mandat posła bo jest jasne, że dostanie od Grzegorza jakiejś ciekawe miejsce w wyborach jesiennych. Wartość tego miejsca będzie wprost proporcjonalna do smrodu jaki wywołał ta wojną.
Niestety nic nie zostało napisane o Józefosławiu. Tam też jest szkoła i strajkuja.
Nauczyciele dali się podprowadzić jak małe dzieci. Opozycja i ZNP wykorzystało ich jak mięso armatnie, jak młodych, pełnych utopijnych ideałów żołnierzy. Patrząc obiektywnie, trzeźwo i z boku czy była możliwa podwyżka 1000 zł podstawy, czyli realnie w większości przypadków ok 1500 zł? Nie! I każdy dorosły, trzeźwo myślący dorosły człowiek powinien wiedzieć, a już na pewno wykonujący zawód nauczyciela. Jako podstawa negocjacyjna tak, można była tak zrobić, ale trzymanie się twardo takiego warunku to naiwność. Na trzeźwe myślenie przyszło nauczycielom czekać dopiero ponad 2 tygodnie. Trochę długo jak na ludzi wykształconych, dojrzałych. Tyle czasy potrzebowali by poczuć prozę życia, że za strajk wynagrodzenia nie będzie, że oczekiwanych i nierealnych 1000 zł podstawy nie będzie, że rysa na wizerunku wśród swoich uczniów, ich rodziców i reszcie społeczeństwa jest już głęboka, ze długo czasu zajmie nim się wygoi. Jeszcze te piosenki strajkowe… Albo poważny strajk bo sytuacja nauczycieli jest dramatyczna i konieczne jest postawienie sprawy na ostrzu noża nawet za cenę powtórzenia roku przez maturzystów, albo dali się podprowadzić jak naiwne dzieci bo sytuacja nie jest taka dramatyczna, więc i atmosfera wśród nauczycieli piknikowa no więc i czemu nie robić sobie jaj i wymyślać komiczne pioseneczki, przyśpiewki, teatrzyki. Albo, albo… Zamiast komicznie zrobiło sie żenująco. No ale jak coś się zaczyna farsą to się kończy tragedią.
Nauczyciele się nie zorientowali że od początku byli przedmiotem a nie podmiotem w tym sporze? Brawo dla ich świadomości życiowej i inteligencji. I jeszcze maja jakieś „ale” do ZNP? No na prawdę brawo. Cytując klasyka: „mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu referatu mało”. Tak się zastanawiam czego oni mogą nauczyć swoich uczniów jak to im jest brak podstawowego ogarnięcia życiowego.