PIASECZNO/POWIAT Choć inwestycja PKP PLK porządnie dała się mieszkańcom we znaki, wszystko wskazuje na to, że wreszcie zmierza ona do szczęśliwego zakończenia. Do wybudowania został w zasadzie tylko wiadukt w ulicy Karczunkowskiej przy stacji Jeziorki, który powinien zostać oddany do użytku pod koniec tego roku
W Jeziorkach trwa obecnie budowa nowego wiaduktu drogowego nad linią kolejową.
– Stoją już jego filary i przyczółki – informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK. – Mimo niesprzyjającej aury cały czas trwają prace, w tym zbrojeniowe. Utrzymywane jest dobre tempo robót.
O inwestycji PKP w Alei Kalin w Piasecznie można by napisać książkę. Wiadukt został oddany do użytku z dużym opóźnieniem, a w zasadzie… do tej pory nie powinien być użytkowany, bo PKP PLK nie zgromadziło jeszcze wszystkich niezbędnych pozwoleń. Okazuje się, że dopiero niedawno zostały złożone dokumenty uzupełniające do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
– Czekamy na kontrolę obiektu – zdradza Karol Jakubowski.
W ostatnim czasie wielu kierowców skarży się na zatory, tworzące się w rejonie przebudowanych przejazdów kolejowych. Problem dotyczy głównie Nowej Iwicznej, gdzie pojawiły się nowe rogatki. Kolejarze tłumaczą, że zainstalowanie rogatek spowodowało poprawę bezpieczeństwa i było absolutną koniecznością. Tłumaczą też, że rogatki opuszczane są przed przejazdem pociągu najpóźniej jak to możliwe i podnoszone jak najszybciej, zgodnie z obowiązującymi zasadami. Podobna sytuacja jest w Starej Iwicznej. Od 4 kwietnia planowane są także prace przy wzmocnieniu skarpy za wiaduktem w rejonie ulicy Sienkiewicza w Piasecznie. Roboty potrwają około 10 dni. Z kolei od 16 do 30 kwietnia między Czachówkiem a Piasecznem będą wykonywane roboty związane z dokończeniem przebudowy sieci trakcyjnej. Wszystkie zadania zostały już wpisane w rozkłady jazdy pociągów. W tym czasie na odcinku między Czachówkiem a Piasecznem pociągi będą kursowały po jednym torze.
Tomasz Wojciuk
Zapraszamy o godzinie 17 do Nowej Iwicznej. Zobaczycie na własne oczy dlaczego kierowcy narzekają. Tylko nie autem, bo będziecie stali około 30-40 minut w korku.
Przecież przejścia przez tory przy stacji Zalesie Górne nawet nie zaczęli robić!
A skąd tam tylu kierowców w Nowej Iwicznej? Czy to jest obwodnica Piaseczna? Ci kierowcy to nie są mieszkańcy Nowej Iwicznej, Nowej Woli. To przejezdni którzy omijają ulicę Okulickiego w Piasecznie, gdzie również jest rogatka. Byli szczęśliwi, iż mogli sobie skrócić czas przejazdu do Lesznowoli i dalej, gdyż nie musieli stać na przejeździe w Piasecznie. Krasickiego stała się ulicą tranzytową gdzie bez problemu możemy zobaczyć ciągniki siodłowe. Wszystko jest w porządku, po prostu kierowcy, którzy nie są mieszkańcami muszą sobie zapamiętać, iż to jest droga lokalna i nie skrócą sobie już czasu przejazdu omijając Okulickiego.
Przecież stacja w Piasecznie też nie jest skończona. Osoba z wózkiem lub z problemami w poruszaniu się nie ma jak normalnie wyjść z peronu w stronę Radomia. Windy nie działają a o podjazd prowadzi do wielkiej połaci błota i torów kolejki wąskotorowej. Jedyna co zostało zrobione w ciągu ostatnich 3 miesięcy to nowe tabliczki informujące o zakazie przejścia…