PIASECZNO W sierpniu z koronawirusem walczyła drużyna MKS Piaseczno, teraz ten sam problem ma inny reprezentant czwartej ligi z powiatu piaseczyńskiego – Sparta Jazgarzew
Ozdrowieńcami, którzy – wszystko na to wskazuje – mają już za sobą kontakt z koronawirusem są trener zespołu z Jazgarzewa oraz jeden z zawodników. Obecnie typowe dla zakażenia objawy (między innymi utratę węchu i smaku) ma jednak czterech innych piłkarzy.
– Klub podjął standardowe działania w tej kwestii – mówi Tomasz Mrowiński, wiceprezes Sparty. – Na razie lekarze nie skierowali jeszcze podejrzanych o zakażenie zawodników na testy, ale zostali oni odizolowani od reszty zespołu, a do czwartku treningi drużyny były wstrzymane.
W tej sytuacji klub starał się w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej o przełożenie meczu z liderem czwartej ligi – Ząbkovią Ząbki. Spotkanie, pomimo ryzyka, doszło jednak do skutku. Sparta, bez ośmiu podstawowych graczy, przegrała 1:3.
– Związek powołał się na przepisy mówiące o tym, że dopóki w drużynie jest 15 zawodników zdolnych do gry, mecz ma się odbyć, a drużyna gości nie zgodziła się na rozegranie spotkania w innym terminie, bagatelizując sprawę – dodaje Tomasz Mrowiński. – Pozostałe braki kadrowe wynikały z kontuzji i spraw pozasportowych.
Tyl.