PIASECZNO Osoby odwiedzające groby bliskich na cmentarzu komunalnym przy ulicy Julianowskiej od lat alarmują, że jest on notorycznie zastawiany przez samochody mieszkańców pobliskich bloków. Teraz gmina postanowiła wreszcie zająć się tym problemem

Temat braku miejsc parkingowych pod cmentarzem poruszany był już wielokrotnie. Jedną z pierwszych osób, które nagłośniły ten problem, był radny poprzedniej kadencji Zbigniew Mucha.
– Mieszkańcy bloków przy Julianowskiej zajmują parking, a osoby przyjeżdżające na groby bliskich nie mają gdzie stanąć – podnosił. – Może warto rozważyć wydzielenie kilkunastu miejsc z ograniczonym czasem parkowania lub ustawić w tamtym miejscu parkometry – proponował.
Niedawno nad problemem pochylili się radni z komisji prawa i bezpieczeństwa. Po wysłuchaniu propozycji wiceburmistrza Roberta Widza oraz komendanta straży miejskiej Mariusza Łodygi ustalono, że warto zacząć od wprowadzenia w rejonie cmentarza ograniczonego czasu parkowania (do 2 godzin). Nowa regulacja miałaby obowiązywać przez 7 dni w tygodniu w godz. 8-20. Kiedy jednak weszłaby ona w życie?
– Myślę, że wprowadzenie ograniczenia czasu parkowania przy cmentarzu może zająć nawet kilka miesięcy, bo trzeba najpierw przygotować wszystko pod względem technicznym – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. – Uważam, że jeśli już decydujemy się na jakieś rozwiązanie, to powinno być ono egzekwowane. Straż miejska nie jest tam w stanie pojawiać się na każde wezwanie, tym bardziej że ma wiele innych obowiązków. Dlatego będziemy rozważać inne opcje, jak zatrudnienie parkingowego czy zainstalowanie obok parkingu kamer. Musimy poznać koszty takiego przedsięwzięcia i przeanalizować różne alternatywy – dodaje burmistrz Daniel Putkiewicz.

TW