.png)
PIASECZNO W rankingu „Depopulacja i starzenie się ludności w gminach” Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” Piaseczno zajęło 1 miejsce wśród miast powiatowych odnotowując ponad 45-procentowy wzrost liczby mieszkańców.
Przygotowany przez Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota” ranking dotyczył zmian demograficznych w Polsce w latach 2004-2020.
– Depopulacja oraz starzenie się ludności są zjawiskami bardzo ważnymi dla przyszłego funkcjonowania jednostek samorządowych i ich obciążeń finansowych – podkreślają autorzy raportu. Zestawienie powstało w oparciu o dane Głównego Urzędu Statystycznego. Autorami rankingu są prof. Paweł Swianiewicz, kierownik Katedry Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Julita Łukomska, która jest adiunktem w tej samej Katedrze. Podobnie jak w innych rankingach „Wspólnoty” samorządy zostały ujęte w 5 kategoriach: województwa, miasta grodzkie, miasta powiatowe, inne miasta (miasteczka) oraz gminy wiejskie. Piaseczno w badanym okresie odnotowało 45,06 % wzrost liczby mieszkańców, co jest najwyższym wzrostem wśród 267 miast powiatowych. Warto zauważyć, że aż 194 samorządy w tej kategorii muszą się mierzyć ze zjawiskiem depopulacji.
– Dane te oczywiście nas cieszą, oznacza to, że jesteśmy miejscem atrakcyjnym do zamieszkania, a mimo ogólnego starzenia się społeczeństwa wciąż przybywa nam mieszkańców w wieku produkcyjnym – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. – Trzeba jednak pamiętać, że wzrost liczby mieszkańców oznacza dla samorządu duże wyzwania, z którymi mierzymy się od lat. Począwszy od konieczności budowy nowych szkół i zapewnienia miejsc w przedszkolach dla najmłodszych mieszkańców, przez rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, aż po inwestycje drogowe czy stworzenie nowych terenów rekreacyjnych.
Bez wątpienia atutem Piaseczna jest z jednej strony bliskie sąsiedztwo Warszawy oraz duży obszar Lasów Chojnowskich i innych terenów rekreacyjnych dostępnych na terenie gminy z drugiej strony. Sąsiedztwo stolicy stanowi jednocześnie wyzwanie związane z koniecznością zapewnienia dobrej komunikacji między Piasecznem a Warszawą, ale też zapewnienia atrakcyjnej oferty kulturalnej, handlowo-usługowej czy miejsc pracy na terenie gminy, aby miasto nie stało się tylko przysłowiową sypialnią Warszawy.
Źródło: piaseczno.eu
No i super coraz więcej ludzi a dla nich tylko ścieżki rowerowe i zwężone ulice drożyzna brak opieki medycznej szkół. Co to za tereny zielone w których są przede wszystkim psy i ich odchody a jeszcze są parki tworzone na zasadzie że trzeba coś zrobić żeby się pochwalić jak ten w Gołkowie w którym mają gdzie posiedzieć bezdomni i amatorzy mocnych trunków. Droga między Piasecznem a Gloskowem od kiedy pamiętam zawsze taka sama a mieszkam tu od zawsze nawet ludzie tam mieszkający nie mają kanalizacji. Cudne to nasze miasto i władza też super na 20 tysięcy miesięcznie
To ile nas już jest, będziemy niedługo mieć prezydenta zamiast burmistrza? Tak jakby najważniejszej informacji zabrakło. Wikipedia informuje, że populacja (31.12.2019) to: liczba ludności 48 450 i gęstość zaludnienia 2923,7 os./km². Tylko nie wiem na ile to prawdziwe.
Jeżeli Urząd Miasta i Gminy Piaseczno od lat prowadził wraz z developerami strategie chowu klatkowego, to nie ma co się dziwić, że jest coraz gorzej, czyli zakorkowane Piaseczno i problemy z parkowaniem. Z perspektywy Gminy Piaseczno wyglądało tak, im więcej mieszkańców tym więcej pieniędzy z tytułu podatku PIT, ale nie patrzono jak będzie będzie druga strona medalu, czyli wydatki one zawsze był większe od wpływów, dlatego Gmina Piaseczno się teraz zadłuża, co nie jako przyznał obecny burmistrz Daniel Putkiewicz – „Trzeba jednak pamiętać, że wzrost liczby mieszkańców oznacza dla samorządu duże wyzwania, z którymi mierzymy się od lat. Począwszy od konieczności budowy nowych szkół i zapewnienia miejsc w przedszkolach dla najmłodszych mieszkańców, przez rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, aż po inwestycje drogowe czy stworzenie nowych terenów rekreacyjnych.” Gdyby miał możliwość ucieczki z tego miasta, to bym to zrobił, ponieważ żyje się w nim coraz gorzej i mówię to jako 40 letni mieszkaniec.
Nie ma się z czego cieszyć. Starym mieszkańcom żyje się nieporównanie trudniej.
Może czas pomyśleć o jakości życia obecnych mieszkańców?
Jeżeli Urząd Miasta i Gminy Piaseczno od lat prowadził wraz z developerami strategie chowu klatkowego, to nie ma co się dziwić, że jest coraz gorzej, czyli zakorkowane Piaseczno i problemy z parkowaniem. Z perspektywy Gminy Piaseczno wyglądało tak, im więcej mieszkańców tym więcej pieniędzy z tytułu podatku PIT, ale nie patrzono jak będzie będzie druga strona medalu, czyli wydatki, a one zawsze był większe od wpływów, dlatego Gmina Piaseczno się teraz zadłuża, co nie jako przyznał obecny burmistrz Daniel Putkiewicz – „Trzeba jednak pamiętać, że wzrost liczby mieszkańców oznacza dla samorządu duże wyzwania, z którymi mierzymy się od lat. Począwszy od konieczności budowy nowych szkół i zapewnienia miejsc w przedszkolach dla najmłodszych mieszkańców, przez rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej, aż po inwestycje drogowe czy stworzenie nowych terenów rekreacyjnych.” Gdyby miał możliwość ucieczki z tego miasta, to bym to zrobił, ponieważ żyje się w nim coraz gorzej i mówię to jako 40 letni mieszkaniec.
Miejsce jest atrakcyjne tylko dlatego że leży pod Warszawą a nie że Piaseczno czymś ciekawym przyciąga tu ludzi. Samo nic nie ma do zaoferowania jeśli chodzi o poziom życia…