Mieszkaniec: na sprzedanej kościołowi działce wycięto zdrowe drzewa

7

LESZNOWOLA Około dwóch tygodni temu wycięto osiem dorodnych świerków rosnących na działce przy ul. Osiedlowej w Mysiadle. – To były zdrowe okazy, które nikomu nie przeszkadzały – uważa pan Leszek, nasz czytelnik. Gmina tłumaczy, że drzewa były w złym stanie…


Drzewa rosły na terenie nieruchomości po dawnym KPGO Mysiadło o powierzchni 0,7 ha, która decyzją rady gminy została sprzedana w styczniu tego roku Archidiecezji Warszawskiej z 99-procentową bonifikatą. W miejscu tym docelowo ma powstać kościół, który da początek nowej parafii. Zanim jednak zostanie wybudowany, wcześniej – bo jeszcze w tym roku – planowane jest postawienie tymczasowej kaplicy. Na jednym z portali społecznościowych wicewójt Marcin Kania poinformował, że to pełnomocnik Archidiecezji Warszawskiej wystąpił z wnioskiem o usunięcie drzew i porastających działkę krzewów.
Oględziny potwierdziły, że drzewa są w złym stanie zdrowotnym. W koronach zaobserwowano znaczny posusz, zaś w pniach wiele ubytków wgłębnych – wyjaśnia oburzonemu mieszkańcowi Marcin Kania. – Drzewa nie rokowały szansy na przeżycie, stąd wyrażenie zgody na ich usunięcie.
Z ekspertyzą gminnego referatu środowiska nie zgadza się pan Leszek.
Te świerki były zdrowe, a ich usunięcie to zwykłe barbarzyństwo – mówi.
Zainteresowałem tą sprawą Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Poprosiłem też o wykonanie ekspertyzy brata, który jest pracownikiem naukowym w Białowieskim Parku Narodowym i ma do tego uprawnienia. W dokumencie można przeczytać, że pozostałości drzew nie wskazują na proces chorobowy, mogący wpłynąć na ich żywotność. To wszystko jest dla mnie bardzo dziwne. Czyżby gmina, zgadzając się na wycinkę zdrowych drzew, kolejny raz chciała przypodobać się kościołowi?

TW

7 KOMENTARZE

  1. Jak ma stanąć kaplica, to koło niej muszą być krzyże, bo inaczej ktoś mógłby pomyśleć, że to np. meczet albo willa Maryli Rodowicz. Najlepiej po krzyżu z każdej strony świata. Osiem świerków będzie w sam raz.

  2. Kania jest zerem, który nie ma własnego zdania – co każe mu pani wójt, to robi. Niech mu się nie wydaje, że po zmianie władzy – już niedługo – utrzyma sie na stołku.

  3. Wkrótce wybory, więc radni gminy zabiegają o zdobycie elektoratu poprzez marnowanie majątku gminy. Tak się kupuje przychylność kościoła. Jaki inny interes mogła by mieć gmina oddając atrakcyjną nieruchomość za grosze?

  4. Może chłopcy założą sobie własny kościół i też mogą dostać działkę. Ale jak są niewierzący to tylko jatrzą. Z opisu wygląda że jakiś człowiek robi szum o drzewa, które wg. Zasad budowy można wyciąć tym bardziej że chore i dosadzić nowe. A jego brat ! wydaje opinie zgodną z jego wolą. Urząd ma swoich specjalistów i każdy wie jak trudno dostać zezwolenie. Co do fachowca z Białowieży to kto mu zlecił, kto zapłacił i kto certyfikować opinię. Są tam jakieś pieczątki. Może redakcja pokarze jakiś skan.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię