PIASECZNO Pani Stanisława, mieszkająca w bloku przy ulicy Szkolnej 12 w Piasecznie skarży się, że spółdzielnia nie kosi wysokiej trawy i pokrzyw, rosnących wokół budynku. – Taki bałagan w samym centrum miasta… – załamuje ręce nasza czytelniczka. – A najgorzej, że nikomu to nie przeszkadza
Kobieta zapewnia, że wielokrotnie prosiła Spółdzielnię Mieszkaniową „Jedność” o wykoszenie okalających blok zarośli.
– Najpierw powiedzieli mi, że nie wiedzą, kiedy skoszą trawę – opowiada. – Później przyznali, że nie wiedzą, czy w ogóle będzie tu koszone. W końcu obiecali, że zrobią to w tym tygodniu, ale jak widać nie dotrzymują danego słowa – podsumowuje pani Stanisława.
Nasza czytelniczka twierdzi, że czuje się tak, jakby mieszkała w dżungli.
– Sąsiadce, jak otworzy okno, pokrzywy wchodzą do mieszkania – dodaje. – Żyjemy tu jak jacyś buszmeni. Chciałam porozmawiać o tym z prezesem spółdzielni, ale jest nieuchwytny…
Nam też nie udało się zastać prezesa, a nikt inny nie potrafił (lub nie chciał) powiedzieć, kiedy wysoka trawa i pokrzywy znikną z otoczenia bloku.
TW
Przynajmniej śmieci nie widać i jest zielono 😉
Prezes boi się zorganizować Walne Zgromadzenie, które powinno się odbyć do końca miesiąca żeby go nie odwołali.
Pokrzywy można wypielić samemu jak przeszkadzają tym bardziej przed własnym oknem. Lenistwo nie ma granic. Jeżeli nawet ktoś nie jest całkowicie zdrowy to trochę ruchu mu się przyda. Wysoka trawa i inna roślinność dają tlen.
Kwietna łąka !Cieszcie się panie ,macie cień zerwijcie listki-macie herbatkę.Same korzyści !A po wykoszeniu-step i kurz przy odrobinie wiatru!
Taki mamy klimat !
„Sąsiadce, jak otworzy okno, pokrzywy wchodzą do mieszkania”
==================================
Pokrzywy zawierają wiele cennych witamin, mikroelementów i soli mineralnych. Każdy by chciał, żeby zdrowe, darmowe jedzenie samo mu się do mieszkania pchało.
Ta spółdzielnia a zwłaszcza jej zarząd są do zaorania
Nikt Pani nie kazał kupować mieszkania w tej spółdzielni. Jak się Pani nie podoba to…. wolny rynek