KONSTANCIN-JEZIORNA Niemal na każdej sesji rady miejskiej poruszany jest temat obwodnicy drogi 724, o której mówi się już od kilkunastu lat. Niestety, wydaje się, że budowa tego ciągu utknęła w martwym punkcie…
– Budowa obwodnicy leży w gestii marszałka, który moim zdaniem powinien ogłosić przetarg na wyłonienie projektantów – przedstawił swój punkt widzenia burmistrz Kazimierz Jańczuk. – To oni mają bowiem wiedzę i doświadczenie, jak najlepiej poprowadzić tę drogę. Powinni przyjść do lokalnej społeczności i powiedzieć, jakie są możliwości wybudowania obwodnicy. Wcześniej jednak marszałek powinien zamknąć dotychczasową procedurę.
Burmistrz opowiadał, że od dawna stara się poruszać różne instytucje, prosząc je o pomoc w popchnięciu do przodu tej inwestycji. Ostatnio próbował włączyć w to też wojewodę. Bezskutecznie.
– Ostatnio nie wydarzyło się w tej sprawie nic pozytywnego – przyznał Kazimierz Jańczuk.
Radny Włodzimierz Wojdak zauważył, że przebieg obwodnicy znany jest od dawna i nie ma co go zmieniać, bo to tylko odsunie inwestycję w czasie.
– Każdy nowy wariant to jest droga donikąd – podsumował.
– Tyle tylko, że na wszystkich spotkaniach w których uczestniczyłam mówiono, że obwodnicy w tym śladzie nie da się wybudować – zabrała głos w dyskusji przewodnicząca rady Agata Wilczek. Plany te torpedują choćby protestujący mieszkańcy Cieciszewa czy konserwator zabytków, od dawna sprzeciwiający się przesunięciu zabytkowej kapliczki w Moczydłowie.
– Temat obwodnicy pojawia się zawsze przed wyborami, ale prawda jest taka, że na tę inwestycję po prostu nie ma pieniędzy… – podzielił się swoją opinią radny Andrzej Cieślawski.
TW
Wymyślony szlak 25 lat temu, na podstawie widzimisię, a nie badań natężenia ruchu. Dalej przez niektórych forsowany, mimo tego, że badania pokazują, że taka lokalizacja nie miała i nie ma sensu. Dyrekcja Mazowieckich Dróg powiedziała wyraźnie: aby zacząć nowe stare należy zamknąć. Cała sprawę podsumował, już nie pierwszy raz, Starosta Ksawery Gut. Warto przeczytać w Przeglądzie Piaseczyńskum zamiast bić pianę przed wyborami.