PIASECZNO Dwie doby trwały poszukiwania 48-letniego mężczyzny, którego zniknięcie zgłoszono na komendę w Piasecznie. W poszukiwania były zaangażowane nie tylko policja z psem, ale również straż pożarna.
Przed dwoma dniami do Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie wpłynęło alarmujące zawiadomienie o zaginięciu 48-letniego mężczyzny. Z informacji wynikało, że istnieje realne zagrożenie jego zdrowia i życia.
Wszczęte zostały poszukiwania, w których udział wzięły znaczne siły policyjne, jak również druhowie ze straży pożarnej. W akcji pomagał pies, sprawdzano także logowania telefonu zaginionego.
Dzielnicowi nie zawiedli
Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Dwaj dzielnicowi z Piaseczna st. sierż. Michał Gotowalski i st. sierż. Filip Grzegrzółka podczas prowadzonych poszukiwań wczoraj po południu zauważyli odpowiadającego podanemu im rysopisowi mężczyznę. Zaginiony cały i zdrowy wrócił do domu.