Jeśli zmieniające się Piaseczno ma przypominać przeobrażenie gąsienicy w motyla to na chwilę, w której rozłoży swoje różnobarwne skrzydła będziemy musieli jeszcze poczekać. Dziś nasze miasto to poczwarka – na pewno nie tak brzydkie jak dwadzieścia lat temu, ale nie brak w nim miejsc, w których – jak śpiewał Kazik Staszewski – „jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy”.
- Budynek przy ul. Kościuszki 53
- Mleczarnia przy skrzyżowaniu ul. Dworcowej z ul. Jana Pawła II
- Ulica Nadarzyńska
- Rozwalająca się rudera u zbiegu ul. Żabiej i Jana Kilińskiego
- Blok zwany Titanikiem przy ul. Sikorskiego
A może macie jakieś inne typy?
Czekamy na Wasze propozycje:[email protected]
Z niektórych tych budynków można zrobić niezłe cuda. Najgorzej chyba z Tytanikiem tam tylko poważna inwestycja remontowa aby jakoś wyglądało. Ale mleczarnie można przebudować na nowoczesny Loft (chyba jednak problem z właścicielem :-(). Budynek przy Kilińskiego/Żabiej, można zrekonstruować i przerobić na „Dom spotkań Piaseczyńskich Seniorów” I tak dalej. Na pewno to wymaga środki finansowe. Można rozważyć różne inne rozwiązania. Ale te miejsca przynajmniej niektóre maja wysoki potencjał.
zgadzam się, że w większości to bardzo ładne budynki, tylko bardzo zaniedbane. Titanic pewnie też możnaby z zewnątrz przykryć / owinąć nowoczesnymi elewacjami .