Podczas ucieczki próbował staranować radiowóz

 

 

 

Kilka policyjnych załóg prowadziło pościg za kierowcą land rovera, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, próbował on również staranować jeden z radiowozów. Po kilku godzinach kolejnego kierowcę, który uciekł z miejsca kolizji, zatrzymali policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii.

Informację o kierowcy land rovera, który może znajdować się pod wpływem alkoholu otrzymał oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Natychmiast we wskazane miejsce w okolicy miejscowości Łoś skierowana została policyjna załoga z Prażmowa. Kierowca pojazdu nie dość, że nie zamierzał się zatrzymać to próbował staranować policyjny radiowóz. Podjęty został pościg, a wsparcia udzielili policjanci znajdujący się w pobliżu rejonu, gdzie prowadzone były działania pościgowe.

Koordynacją pościgu kierował oficer dyżurny z Piaseczna, który po otrzymaniu informacji o tym, że kierowca land rovera wjechał w trudno dostępny teren leśny skierował tam patrol dzielnicowych z Zalesia Górnego, który po kilkunastu minutach zatrzymał 46- letniego kierowcę land rovera. Jak wynika z pierwszych policyjnych ustaleń, mężczyzna swoje zachowanie próbował tłumaczyć brakiem uprawnień do kierowania pojazdem.

Po kilku godzinach na drodze krajowej numer 17 kierowca furgonetki doprowadził do kolizji z audi, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Jego zatrzymania dokonali policjanci z komisariatu z Góry Kalwarii. Okazało się, że 39-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.

– Przypominamy, że zgodnie z artykułem 178b kodeksu karnego, ten kto nie zatrzymuje pojazdu i kontynuuje jazdę pomimo wydanego polecenia podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – ostrzega nadkom. Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Kierowca fugonetki dodatkowo odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.

AB/KPP