PIASECZNO Dwaj mężczyźni, którzy cudem ocaleli z pożaru domu w Żabieńcu już niedługo zamieszkają w nowych kontenerach, sfinansowanych po części przez sąsiadów

Na początku grudnia, prawdopodobnie na skutek zwarcia elektrycznego, spłonął dom przy ulicy Asfaltowej w Żabieńcu. W pożarze zginął 39-letni mężczyzna, który wcześniej wyprowadził z płomieni swoich dwóch braci – Rafała i Roberta. Ocaleli pogorzelcy zamieszkali w wynajętym przez gminę lokalu zastępczym w pensjonacie „U Jerzego”, gdzie zresztą mieszkają do dziś. Na miejscu ich dawnego domu pozostały nadpalone ubrania, sprzęty, zwęglone deski. W akcję pomocy dotkniętym nieszczęściem ludziom od początku zaangażował się sołtys Żabieńca, Adam Marciniak. To on zainicjował akcję uprzątnięcia pogorzeliska oraz ogłosił zbiórkę na kontenery mieszkalne, które mają być nowym domem braci. Kontenery o łącznej powierzchni 30 m kw. wraz z kompletnym wyposażeniem i kominkiem zostały już zamówione i mają zostać dostarczone pod koniec tygodnia.

– Wcześniej przygotowaliśmy betonową wylewkę, na której zostaną ustawione – mówi Adam Marciniak. – Do kontenerów będzie trzeba podłączyć kanalizację. Nie udało się zrobić tego wcześniej, bo było bardzo mokro i nie daliśmy rady wjechać koparką. Teraz natomiast wszystko jest zamarznięte. Dlatego w przyszłym tygodniu będziemy chcieli zrobić kanalizację tymczasową, która potem zostanie poprawiona. Do kontenerów trzeba też dociągnąć prąd. Kiedy już się z tym wszystkim uporamy, pomyślimy o poprawie estetyki dookoła nowego „domu” naszych sąsiadów.

TW

czytaj też: