POWIAT Przez ostatni tydzień policjanci „wlepili” osobom nie przestrzegającym zakazu spotykania się kilkadziesiąt mandatów. Skierowano taż kilkanaście wniosków o ukaranie niepokornych do sądu
Zwykle mieszkańcy nie przestrzegający rozporządzenia prezesa rady ministrów otrzymywali mandaty w wysokości 500 zł. Najpierw w nocy z piątku na sobotę ukarano mandatami trzech mężczyzn w rejonie ulicy Szkolnej w Piasecznie. Do tego doszły trzy wnioski o ukaranie do sądu. W niedzielę do podobnej sytuacji doszło w Konstancinie-Jeziornie. W poniedziałek funkcjonariusze skarcili finansowo czterech mężczyzn rozmawiających w rejonie ul. Kusocińskiego.
– Nie zastosowali się do pouczenia, więc zdecydowaliśmy się na kary pieniężne – mówi nadkom. Jarosław Sawicki, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Tego samego dnia trzy osoby zostały ukarane na ulicy Warszawskiej w Konstancinie-Jeziornie i dwie kolejne na Wczasowej w Zalesiu Górnym. Na ulicy Białka w Górze Kalwarii policjanci ograniczyli się do pouczeń, a w Józefosławiu grupa kilku osób otrzymała mandaty, ale tylko w wysokości 100 zł. Zakaz zgromadzeń był naruszany także w rejonie alei Róż w centrum Piaseczna. To miejsce jest przez funkcjonariuszy regularnie patrolowane.
– Nie mamy informacji o osobach łamiących zasady kwarantanny, za co grożą najbardziej dotkliwe kary – mówi nadkom. Sawicki. – Apelujemy do wszystkich, aby w miarę możliwości nie wychodzili z domu. Wyjątkiem są pilne potrzeby, jak konieczność zrobienia zakupów czy wizyta u lekarza.
TW
Podstawa prawna: Zgodnie z art 228 ust 3 Konstytucji RP, w związku z art 52 ust 1 oraz art 31 ust 3, nie ma możliwości ograniczenia poruszania się po terytorium RP bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.
A ja apeluję do Policji o włączenie myślenia, to naprawdę nie boli a pozwoli oszczędzić wiele nerwów.
Ścigajcie sobie podsklepowych imprezowiczów, grillujących ukratkiem całymi rodzinami ale dajcie spokój pojedynczym osobom, które wyszły pobiegać czy pojeździć rowerem. Jeśli są sami i nie robią tego w środku osiedli to nie stanowią zagrożenia ani dla siebie ani dla innych. Ja rozumiem, że normę mandatową trzeba wyrobić (tym bardziej, że ruch minimalny to kierowców nie ma jak doić), wykazać się przed komendantem itp. ale bez przesady.
Zdrowia!
W Górze Kalwarii policja powinna pojechać na tamę wojskową i port. Tam dzień w dzień są imprezy.
Ale nie pojadą bo się boją, że trafią kogoś z rodziny.
To nie zoo żeby zamykać ludzi jak małpy w klatkach walcie się paly