KONSTANCIN-JEZIORNA Podczas środowej sesji rady miejskiej burmistrz Kazimierz Jańczuk poinformował, że dzień wcześniej na wniosek Prokuratury Regionalnej w Łodzi, Sąd Rejonowy w Łodzi zdecydował o areszcie tymczasowym dla dwóch osób. Ma to związek z wyprowadzeniem z urzędu 5 mln zł. Pieniędzy do tej pory nie udało się odzyskać
Pod koniec marca ubiegłego roku gmina, sądząc że zakłada lokatę w banku Credit Agricole, zdeponowała na koncie wskazanym przez oszusta 5 mln zł. Pieniądze zostały przetransferowane dalej i rozpłynęły się w powietrzu. Pokłosiem afery było odwołanie z funkcji gminnego skarbnika Dariusza Lipca. Ale to nie wszystko. Gmina stała na stanowisku, że również banki, które brały udział w obrocie pieniędzmi, nie dochowały należytej staranności. Wynajęła więc kancelarię prawną, która wystąpiła do Banku Spółdzielczego w Piasecznie obsługującego gminę oraz banku Credit Agricole, w którym oszust założył konto, o zwrot 5 mln zł.
Śledztwo w sprawie wyprowadzenia pieniędzy prowadzi Prokuratura Regionalna w Łodzi, ściśle współpracując w wydziałem do walki z cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. We wtorek łódzka prokuratura poinformowała, że wystąpiła do sądu rejonowego o areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy dla dwóch osób. Podając tę informację do publicznej wiadomości burmistrz Jańczuk nie ujawnił o kogo chodzi i czy osoby te pracują bądź pracowały w urzędzie.
– Bez zgody sądu rejonowego nie mogę powiedzieć nic więcej – zastrzegł Kazimierz Jańczuk.
TW
Wiem ale nie powiem. Wiedziałem,że wypłynęło 5 ml, ale nie powiedziałem radzie. Wiedziałem,że źle naliczono dotację ale nic nie powiedziałem. Co jeszcze wie burmistrz.
Bank jest winny, zakłada fałszywe konto, ktoś przelewa 5mln i zaraz przelewa je dalej. To lampki powinny się zapalić. Inne banki to dzwonią do klienta z potwierdzeniem. A co instytucja kontroli?powyżej 40tyś sprawdzają ponoć źródło pochodzenia. Banki oczywiście działają jak w filmie Vabank.